Pamiętam tylko restaurację jak i Pana Galusińskiego. Mieszkałem pod 8.
Bufet Kozłowskiego na dworcu PKP w Bolesławcu
Dyskusja dla wiadomości: Bufet Kozłowskiego na dworcu PKP w Bolesławcu.
-
-
Nazwanie restauracji dworcowej bufetem, to naduzycie i brak wiedzy!
-
anonim (hjcKA) napisał(a):
Pokaż cytatNazwanie restauracji dworcowej bufetem, to naduzycie i brak wiedzy!
Czytaj uważnie napisany artykuł, a potem komentuj. Ja osobiście pamiętam restaurację na ul. 1 Maja, prowadził ją Pan Galusinski, który tu zmarł i pochowany jest na cmentarzu blisko głównej bramy. Wysoki czarny marmurowy pomnik. Wisi kartka, że jest do likwidacji , bo nie jest opłacony. A przecież jest to zabytek, bo ten Pan był pierwszym restauratorem po wojnie. Może historycy miasta coś z tym by zrobili. Pan Abramowicz zasłużony dla miasta, powinien się tym zainteresować.
-
bylo piwo ciemne
-
Mieszkaniec miasta (hjcF7) napisał(a):
Pokaż cytatCzytaj uważnie napisany artykuł, a potem komentuj. Ja osobiście pamiętam restaurację na ul. 1 Maja, prowadził ją Pan Galusinski, który tu zmarł i pochowany jest na cmentarzu blisko głównej bramy. Wysoki czarny marmurowy pomnik. Wisi kartka, że jest do likwidacji , bo nie jest opłacony. A przecież jest to zabytek, bo ten Pan był pierwszym restauratorem po wojnie. Może historycy miasta coś z tym by zrobili. Pan Abramowicz zasłużony dla miasta, powinien się tym zainteresować.
wysoki czarny pomnik jest zabytkiem bo koleś był pierwszym restauratorem po wojnie? Historycy miasta mogą się zrzucić na opłacenie grobu XD
-
Aż 6 lokali przy ul.Kolejowej+1 na dworcu całkiem nieźle
-
Piękny budynek dworca PKP w naszym mieście. Bolesławiec jest pięknym miastem.
-
Czy nawiązanie do tego faktu jest możliwość utworzenia na dworcu podobnego bufetu?
-
Urbański po nagłym wyjeździe Kowalskiego, napisał że obywatel Kozłowski po prostu wyjechał do Warszawy. Obaj wyjechali?
Akurat w Bolesławcu tak już jest, że każdy niby z własnej woli rezygnuje z prowadzenia działalności, albo z pracy, z której jest zadowolony i dobrze ją wykonuje. -
Pamiętam dobrze tą restauracje na dworcu, często chodziliśmy tam na pyszne flaki i ciemne piwo, można było wypić kawę, herbatę i było super. Dlaczego to wszystko zlikwidowali, może teraz władze naszego miasta coś by tam zrobili i dali zgodę na otwarcie coś takiego. Ludzie byli by zadowoleni.
-
Lucynka mieściła się przy ul 1 Maja. Restauracja Pana Nizerki to Lwowianka . Późniejszy Zajazd Śląski.
-
Mizerki
-
Witam.Przejezdzajac często przez Bolesławiec zawsze się zastanawiam co mieści się w okazałej rezydencji między Cerrfurem a budynkiem szkoły.Wie ktoś?
-
Duch Lasu (ekhDSf) napisał(a):
Pokaż cytatWitam.Przejezdzajac często przez Bolesławiec zawsze się zastanawiam co mieści się w okazałej rezydencji między Cerrfurem a budynkiem szkoły.Wie ktoś?
Ja wiem co tam się mieściło. Ja tam pracowałam, była to siedziba, biura WSS, gdzie mieli większość sklepów w naszym mieście. Był jeszcze MHD ale oni biura mieli w Rynku, gdzie tego budynku już nie ma. A odnośnie tego pięknego budynku WSS to było fajnie, często oni wynajmowali świetlicę na wesela, zabawy, ludzie się bawili, teraz to tam jest czarna magia i nikt się tym nie interesuje. Tam gdzie jest teraz szkoła, to było piękne kino i internat szkoły górniczej, gdzie organizowana była BARBORKA, fajne zabawy i było wesoło, młodzież się bawiła. Jest co wspominać, teraz młodzież się nudzi, bo nie ma nic.
-
Pinio65 (vZkbP) napisał(a):
Pokaż cytatLucynka mieściła się przy ul 1 Maja. Restauracja Pana Nizerki to Lwowianka . Późniejszy Zajazd Śląski.
Zajazd Śląski,, był na rogu ul. Komuny Paryskiej, potem była tam cukiernia,, Malinka, teraz jest wszystko zmienione.
- 1
- 2