Subiektywna recenzja bolesławieckich restauracji

Dyskusja dla wiadomości: Subiektywna recenzja bolesławieckich restauracji.


  • Ona (dz5LFs), 2020-06-28 20:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jeśli chodzi o burgera to mogę z czystym sumieniem polecić nową restaurację Winestone. Naprawdę jest duży

  • Bolecnauta (d3LKRf), 2020-06-28 20:09 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Zwinka (d3LKRf) napisał(a):

    Jak dla mnie tylko HA NOI. Jedzonko nietypowe fajne, przede wszystkim smaczne niesamowicie. Restauracja tyle lat juz istnieje i tyle lat mozna naprawde smacznie i syto zjesc no i do tego ceny nie z sufitu. Jezeli ktos chce smacznie podjesc to polecam.

    Jak dla mnie nie ważne jakie mięso wszystko wygląda i smakuje tak samo - takie mamałygi. W Warszawie całkiem inne menu mają i lepsze jedzonko

  • Zgodna (d3L85Y), 2020-06-28 20:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zdecydowanie popieram chamburgery na pkp były pyszne.

  • anonim (d3LKQD), 2020-06-28 20:27 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Bolecnauta (d3LKRf) napisał(a):

    Jak dla mnie nie ważne jakie mięso wszystko wygląda i smakuje tak samo - takie mamałygi. W Warszawie całkiem inne menu mają i lepsze jedzonko

    W Żeliszowie mają lepsze niż w Warszawie.

  • anonim (d3LKQD), 2020-06-28 20:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mnie bliżej do zadania Michała. Nie dalej jak tydzień temu poszedłem z Żoną do koku. Pomijam absurdalnie wysokie ceny, po złożeniu zamówienia czekaliśmy ok. 30 minut na to żeby kelnerka poinformowała nas że trzeba jeszcze poczekać... Od godziny do półtora. W Opałowej byłem z dziesięć lat temu, dwa razy -pierwszy i ostatni. Pyszna kiszona kapusta! Poważnie, tylko że... Gdybym mieszkał piętro wyżej... No byłaby katastrofa... Ot taki niedzielny obiadek.
    Jak w dym ok, 105 też, Rafael też a Joker, było ok, dokąd nie zaczęli tam chodzić gówniarze z USA - sodoma i gomora, kelnerki słabo lub wcale nie zainteresowane innymi klientami a słyszałem też o różnych akcjach na stole bilardowym, kiedy jest właścicielka jest ok, pizza dobra ale tylko na wynos, gdyż średnio przyjemne są komentarze bywalców z USA, w ich języku, który jest dla mnie zrozumiały, kiepsko też z zachowaniem wobec kobiet, nawet pomimo że są tam z mężami, tzw. ślinienie się, ale wystarczy tupnąć i chowają się jak przed Putinem... Ot taka armia.
    Teraz jak obiad poza domem, to w Gospodzie w Kruszynie, w porządku jest też Tomato. "Pyszna" kawa mrożona jest w El Pablo - rozpuszczalna lura, z mnóstwem kostek lodu i śmietaną z puszki, podana po 40 minutach oczekiwania....

  • Dori (d3LKRw), 2020-06-28 20:39 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Zwinka (d3LKRf) napisał(a):

    Jak dla mnie tylko HA NOI. Jedzonko nietypowe fajne, przede wszystkim smaczne niesamowicie. Restauracja tyle lat juz istnieje i tyle lat mozna naprawde smacznie i syto zjesc no i do tego ceny nie z sufitu. Jezeli ktos chce smacznie podjesc to polecam.

    Potwierdzam Ha noi najlepsze

  • Xy (d3LKQc), 2020-06-28 20:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    braku restauracji Chrobrego9 gdzie jest bardzo smaczna kuchnia i profesjonalny wystrój

  • Reklama

  • anonim (d3LKQD), 2020-06-28 20:44 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Agnieszka (d3LKO1) napisał(a):

    Do Pawła-skoro w nalesnikarni tak smacznie a szef ambitny to coś "nie pykło" skoro od dawna nieczynne.
    Ile ludzi tyle opinii.Wg mnie naleśniki były średnie a szef buc jakich mało.

    Podobno robi już przy szparagach u nimca...

  • anonim (d3LKQD), 2020-06-28 20:44 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Xy (d3LKQc) napisał(a):

    braku restauracji Chrobrego9 gdzie jest bardzo smaczna kuchnia i profesjonalny wystrój

    Słyszałem że jest ok. Sprawdzę.

  • anonim (d3LKQD), 2020-06-28 21:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zawsze byłem stałym klientem jednej restauracji blisko miasta ( wspomnianej tutaj ), zanim nastała pandemia. Trzy razy zamawiałem jedzenie na wynos w czasie tej pandemii i paskudztwo. Siedziała jedna znudzona kobieta na wypadek gdyby ktoś przyjechał i jedzenie podawano błyskawicznie, odgrzewane w mikrofali chyba gdyż przypuszczam, że wszystko wcześniej na taki wypadek zostało przygotowane. Schabowy twardy, ziemniaki gumiaste a surówek lepiej było nie tykać, nawet nie wiem ile w lodówce leżały. Tłumaczyłem to sobie różnie - zawsze na ich korzyść i ze zrozumieniem ale moja żona już tak wyrozumiała nie była i miała rację. Po tym jak otworzyli restaurację spragnieni pojechaliśmy tam i był wolny "zdezynfekowany" stolik. Siedliśmy a tam syf, pozostałości surówek więc jak widać było to ciężko było posprzątać a co dopiero zdezynfekować. Panie bez masek, bez przyłbic, pełno ludzi w restauracji, no nie tak to sobie wyobrażałem. Poszliśmy sobie bo to było dla mnie nie do zaakceptowania już. Piszę to z ciężkim sercem bo od kilku lat, może 7-8 lat jadałem tam regularnie, zawsze chwaliłem. Przyjeżdżałem w weekendy, dwa razy w tygodniu po pracy i zawsze zostawiałem tam średnio 100-150 zł.Niestety jedyna restauracja a w sumie ostatnia, którą mogłem polecić odpadła u mnie, nie wiem czy tam wrócę a jeżeli tak to raczej nie prędko.

  • anonim (d3LKO1), 2020-06-28 21:33 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (d3LKQD) napisał(a):

    Zawsze byłem stałym klientem jednej restauracji blisko miasta ( wspomnianej tutaj ), zanim nastała pandemia. Trzy razy zamawiałem jedzenie na wynos w czasie tej pandemii i paskudztwo. Siedziała jedna znudzona kobieta na wypadek gdyby ktoś przyjechał i jedzenie podawano błyskawicznie, odgrzewane w mikrofali chyba gdyż przypuszczam, że wszystko wcześniej na taki wypadek zostało przygotowane. Schabowy twardy, ziemniaki gumiaste a surówek lepiej było nie tykać, nawet nie wiem ile w lodówce leżały. Tłumaczyłem to sobie różnie - zawsze na ich korzyść i ze zrozumieniem ale moja żona już tak wyrozumiała nie była i miała rację. Po tym jak otworzyli restaurację spragnieni pojechaliśmy tam i był wolny "zdezynfekowany" stolik. Siedliśmy a tam syf, pozostałości surówek więc jak widać było to ciężko było posprzątać a co dopiero zdezynfekować. Panie bez masek, bez przyłbic, pełno ludzi w restauracji, no nie tak to sobie wyobrażałem. Poszliśmy sobie bo to było dla mnie nie do zaakceptowania już. Piszę to z ciężkim sercem bo od kilku lat, może 7-8 lat jadałem tam regularnie, zawsze chwaliłem. Przyjeżdżałem w weekendy, dwa razy w tygodniu po pracy i zawsze zostawiałem tam średnio 100-150 zł.Niestety jedyna restauracja a w sumie ostatnia, którą mogłem polecić odpadła u mnie, nie wiem czy tam wrócę a jeżeli tak to raczej nie prędko.

    Mów szybciutko która!

  • anonim (d3LKQ7), 2020-06-28 23:10 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (d3LKQD) napisał(a):

    Mnie bliżej do zadania Michała. Nie dalej jak tydzień temu poszedłem z Żoną do koku. Pomijam absurdalnie wysokie ceny, po złożeniu zamówienia czekaliśmy ok. 30 minut na to żeby kelnerka poinformowała nas że trzeba jeszcze poczekać... Od godziny do półtora. W Opałowej byłem z dziesięć lat temu, dwa razy -pierwszy i ostatni. Pyszna kiszona kapusta! Poważnie, tylko że... Gdybym mieszkał piętro wyżej... No byłaby katastrofa... Ot taki niedzielny obiadek.
    Jak w dym ok, 105 też, Rafael też a Joker, było ok, dokąd nie zaczęli tam chodzić gówniarze z USA - sodoma i gomora, kelnerki słabo lub wcale nie zainteresowane innymi klientami a słyszałem też o różnych akcjach na stole bilardowym, kiedy jest właścicielka jest ok, pizza dobra ale tylko na wynos, gdyż średnio przyjemne są komentarze bywalców z USA, w ich języku, który jest dla mnie zrozumiały, kiepsko też z zachowaniem wobec kobiet, nawet pomimo że są tam z mężami, tzw. ślinienie się, ale wystarczy tupnąć i chowają się jak przed Putinem... Ot taka armia.
    Teraz jak obiad poza domem, to w Gospodzie w Kruszynie, w porządku jest też Tomato. "Pyszna" kawa mrożona jest w El Pablo - rozpuszczalna lura, z mnóstwem kostek lodu i śmietaną z puszki, podana po 40 minutach oczekiwania....

    No cóż amerykańscy żołnierze, którzy są w Bcu, to taka 5-ta liga prawdziwej US Army. Ludzie (młodzież) którzy podejrzewam pierwszy raz są zagranicą chyba, że za zagranicę uznamy wyjazd do innego stanu...

  • Ja pierdziele (d3LKRf), 2020-06-29 00:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dzyzys kurła ja pier burger z tej zoltej budki pod pkp? Na samą myśl następuje atak sraczki i wymioty xD

  • Aneta (d3LKO1), 2020-06-29 06:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja do Willis'a chodzilam pół życia póki mieszkalam w Bolesławcu. Super właściciele. Zawsze byla ekipa super znajomych i mozna bylo zjeść dobrze. Szkoda ze te czasy minęły

  • HDWGHH (d3LKgm), 2020-06-29 07:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    pizza i burgery w hotelu Garden POLECAM

Reklama