Bo najważniejsza jest bumaga urzędnicza.
Szkoda że partactwa urzędników nikt nie rozlicza.
Te osiedla z jedną drogą dojazdową, planowanie ulic jakby się komuś atrament rozchlapnął, zapadające się studzienki kanalizacyjne prosto pod kołami chociaż obok jest pas zieleni miedzy chodnikiem i jezdnią, kolizyjne skrzyżowania.
Za to wszystko powinien odpowiedzieć urzędnik całym swoim majątkiem!
Prawda