Przedszkole zdyskryminowało dziecko z cukrzycą?

Dyskusja dla wiadomości: Przedszkole zdyskryminowało dziecko z cukrzycą?.


  • Mama cukrzyka (ArPfrA), 2018-09-07 22:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mam ten sam problem!! Tylko ja wymusiłam szkolenie. Ale jak ludzie są zakompleksieni i chcą tylko iść na skróty to teraz stoi mur.. A ci ludzie którzy porównują cukrzyków do dzieci upośledzeniem intelektualnym sami tacy są!!!)) Żeby w XXI tak mało było zrozumienia dla tej choroby !! A ta dyrektor nie piwinna sprawować takiej funkcji bo totalnie się do tego nie nadaje, kadra nauczycielska żądzi a nie dyrektorka!!! I totaknie zawaliła tą sprawe . Ja na miejscu mamy skierowała bym pismo do Kurator Oświaty bo przeciesz miało się polemszyć dzięki okupowaniu sejmu, jak bym mogła to strajkowała bym z tymi matkami. Ale napewno powinna gdzieś to zgłosić nie zostawiać tego tak bo nadal nic się nie zmieni!!! Pozdrawiam Mamę tego chłopca (też mam synka..)

  • xxx (ALxay6), 2018-09-07 23:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do mamy cukrzyka- padłaś ofiarą lewicy i zachodniej cywilizacji, która w imię praw dziecka, tolerancji i równości kara osoby za najmniejsze uchybienia w opiece nad dziećmi. Teraz zbierasz tego żniwa. Może w końcu Polacy się obudza i zrozumieją, że cywilizacja zachodnia to utopia. W Holandii w ramach rozwiązania problemu zaproponowano by ci eutanazję dziecka . Tak na zachodzie rozwiązuje się problemy. W czasach , kiedy Polacy kierowali się wartościami katolickimi w tym miłością do bliźniego, pomocną dłonią dla potrzebującego oraz wybaczaniem błędów na 100 % otrzymała byś pomoc. Obecnie każdy martwi się o swój tyłek i o konsekwencje pomocy. Są w Polsce przypadki gdzie ofiary wypadków podają do sądu osoby które im pomagały za nie umiejętne udzielenie pomocy. Czerp przyjemności z macierzyństwa i opiekuj się dzieckiem. Z czasem zrozumiesz, że to są chwile których nikt nie odbierze i zaczniesz czerpać z tego przyjemność. Dziecko na pewno ci to wynagrodzi. Nikt tak jak ono nie doceni twojego trudu, zawsze będzie na ciebie czekać, uśmiechnie się i odwdzięczy bezwarunkowa miłością. Jeszcze podziękujesz bogu , że tak a nie inaczej się stało.

  • xxx (ALxay6), 2018-09-07 23:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Na potwierdzenie moich słów powiem, że co najmniej kilka osób nakłania cię do nagłaśniania problemu, zgłaszania spraw gdzie popadnie i wyciągania konsekwencji wobec personelu. Gdy dziecku się coś stanie nagonka na personel przedszkola będzie jeszcze większa. Sami zniechęcacie do pracy z dziećmi chorymi a później się dziwicie że nikt nie chce się jej podjąć. Roszczeniowa postaw budzi obawy co będzie w przypadku jak nie daj boże coś się stanie. Niby inteligentni ludzie a nie rozumiecie mechanizmów obronnych które zadziałały w tej sytuacji.

  • Gryczan (A5EZbV), 2018-09-08 07:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czytam i nie wierze co piszą na tym forum, pełno ekspertów.
    Placówka NIE powinna przyjmować dziecka którego życie i zdrowie jest uzależnione od jedzenia. A dlatego, że żyjemy w czasach gdzie każdy się boi, że w przypadku zaistnienia ciężkiej sytuacji matka poda do Sądu Przedszkole i ono po prostu zbankrutuje płacąc ogromne odszkodowanie. Proszę trzymać swoje dziecko w domu brać 500+

  • B.S. (AN0TJs), 2018-09-08 10:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Od samego początku sprawa przyjęcia dziecka do przedszkola powinna być uzgadniana z dyrektorka szkoły A nie SEKRETARKA. Gdzie tu logiczne myślenie- takich spraw nie załatwia się przez pośredników. W tym momencie to matka zawiodła i ma do całego świata pretensje. Szkoda dziecka ale na litość boska- kto by oddał dziecko do przedszkola gdzie nie ma wyspecjalizowanej kadry, chyba tylko dlatego żeby móc sobie odpocząć samemu

  • Aga (eltC24), 2018-09-08 13:04 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Nik (A7z5xa) napisał(a):

    Mama dziecka nie wciska go na siłę do tej placówka. Mama tego dziecka czuje się oszukana przez dyrektor która obiecała na wstępnie przeszkolenie kadry poczy niedopełniła zobowiązania i wykreciła kota ogonem...... Maluch nie ma co liczyć na pójście w tym roku do przedszkola bo karzda inna placówka będzie potrzebowała czsu na przygotowanie sie na przyjęcie malca. Przeczkole integracyjne w Bolesławcu też nie jest niestey przygotowane na dziecko z cukrzca....... i jak ktoś chce mówić że to niejest DYSKRYMINACJA!

    PRZEDSZKOLE na Boga nie PRZECZKOLE bo mi słabo...

  • Mama (qf8l0), 2018-09-08 14:32 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Arek (A81G0B) napisał(a):

    Oczywiście że dyrektor ma rację. W żadnym wypadku nikt bez obecności rodzica nie poda żadnego leku. Nawet w szpitalu żeby przebadać dziecko potrzebna jest obecność rodzica. Postępowanie przedszkola w pełni profesjonalne. Wystarczy poczytać przepisy.

    Proszę się wgłębić w przepisy i ustawy wydane przez ministra edukacji. A mianowicie placuwka szkolna wiedząc że ma być przyjęte dziecko z cukrzycą jest zobowiązane na wcześniejsze przeszkolenie nauczycieli i zapewnienie odpowiedniej opieki rakiem dziecku. A tu z artykułu wynika że mama chłopca miała chodzić i zajmować się dzieckiem bo takiemu małemu dziecku trzeba cukier co chwilę mierzyć czy podczas zabawy nie spada cukier. A wykonanie poziomu cukru to żadna filozofia i nic źle pójść nie może

  • Reklama

  • anonim (ANUfq0), 2018-09-08 14:46 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Mama (qf8l0) napisał(a):

    Proszę się wgłębić w przepisy i ustawy wydane przez ministra edukacji. A mianowicie placuwka szkolna wiedząc że ma być przyjęte dziecko z cukrzycą jest zobowiązane na wcześniejsze przeszkolenie nauczycieli i zapewnienie odpowiedniej opieki rakiem dziecku. A tu z artykułu wynika że mama chłopca miała chodzić i zajmować się dzieckiem bo takiemu małemu dziecku trzeba cukier co chwilę mierzyć czy podczas zabawy nie spada cukier. A wykonanie poziomu cukru to żadna filozofia i nic źle pójść nie może

    Źle to idzie to wygląda twój słownik ort. Wszystko może pójść źle - a wtedy nauczycielka pójdzie do więzienia bo mamusia poda ja do sadu

  • xxx (ALxalW), 2018-09-08 21:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Straszne czasy. Prawda jest taka, że obecnie nawet ofiary wypadków drogowych pozywają do sądu osoby, które udzielały im pierwszej pomocy. Nie sztuka przejąc dziecko, które wymaga specjalistycznej opieki do przedszkola a w razie jak coś się stanie płacić mu rentę do końca życia albo odszkodowanie za śmierć. Unia europejska doprowadziła do upadku rodziny a teraz dąży do niszczenia zasad współżycia społecznego i zasad moralnych, które obowiązywały w naszym kraju przez wieki. Gdybyś wykazała, że dziecko jest homoseksualistą, lesbijką albo ma płeć nieokreślona wówczas przyjęli by je w pierwszej kolejności nawet jak by musiało być podłączone do respiratora. Taka ideologia przyświeca UE. Każdy wie, że społeczeństwem skłóconym łatwiej zarządzać a kraj bez tradycji umiera !

  • Abc (qf8l0), 2018-09-08 21:43 Cytuj Zgłoś nadużycie
    anonim (hjNBb) napisał(a):

    Rozumiem rozgoryczenie matki tego dziecka ale również rozumiem personel przedszkola.Nikt nie weźmie odpowiedzialności za zdrowie i byc może życie tego dziecka nie będąc odpowiednio przeszkolonym.Nauczyciele maja udzielić pierwszej pomocy w sytuacji gdy jest to konieczne ale nie opieki i kontroli dziecka z cukrzycą.Do tego jest wymagana wiedza i umiejętności jakie mają np. pielegniarki.Czy nauczyciel jest od kontrolowania poziomu cukru i gdy to konieczne podania insuliny, dbania o odpowiednią dietę takiego dziecka? Raczej nie.

    Tu nie chodzi o to by nauczyciele to robili bo ja rozumiem że można się bać i nie podjąć tu chodzi o to że jak w zeszłym roku we wrześniu było się z roczna informacją gdy dziecko na jeszcze 2latka że jest cukrzykiem i szkoła o tym wie i wie jaki jest stan zdrowia dziecka bo mama informuje to powinni postanowić czy go przyjmują i podejmują się opieki nad takim dzieckiem czy odmawiają i nie podejmują się opieki bo takie mają prawi. Ale takie rzeczy informuje się taką mamę wcześniej gdy jest rekrutacja ku końcowi a nie 2tygodnie do września. Ludzie o tu chodzi. Bo są placówki które by się podjęły ale teraz już po wszystkim bo nie ma miejsc w przedszkolach

  • . (qfHW8), 2018-09-09 10:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy w przedszkolach nie ma zatrudnionych pań do pomocy przy dzieciach, tak jak kiedyś? Osoby te nie muszą być nauczycielami, więc może zatrudnić właśnie taką mamę i wtedy ona zajmie się również innymi dziećmi.
    Nawet za komuny do przedszkola chodziły zdrowe dzieci z chorymi, ale dawniej ludzie nie czuli się na państwowej posadzie jak na swoim. Nawet panie sprzątające i gotujące potrafiły w wolnej chwili pomagać maluchom.

  • To ja (A81G0Y), 2018-09-10 09:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie rozumiem pewnej rzeczy.. Skoro mama siedzi i tak w domu z niemowlakiem to po co wysyłać 3latka do przedszkola?? Co innego jakby mama pracowała.. Ale skoro siedzi w domu to niech i dziecko w domu będzie... I pomyślcie co by było gdyby maluch dostał atak w szkole i jakby zareagowały na to inne maluchy?? Mogłaby być to dla nich trauma i szok.. I pani dyrektor ma rację.. Mało kto podejmnie się aż takiej odpowiedzialności

  • ania (AkNpoK), 2018-09-10 10:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

    tutaj chodzi o zasady, że tak się nie robi, że niby dziecko przyjęte a potem dowiaduje się że jednak nie mogą, nie chodzi tu o to czy mama pracuje czy nie, nie ma tu to do rzeczy... ja osobiście nie mam nic do pani dyrektor, bo nie mam potrzeby osobistej rozmowy.

  • Zosia samosia (A81G0Y), 2018-09-10 10:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zasady zasadami tylko kto zagwarantuje szkole, że w razie źle podanego zastrzyku lub przy innym błędzie matka nie poda szkoły do sądu?? Matka niech da dziecko do szkoły, która zagwarantuje jej odpowiednią opiekę a niech nie szuka sensacji.. Ja osobiście w życiu nie podejmę się nawet jako nauczyciel takiej odpowiedzialności za drugą osobę... A matka niech przemysli swoje postępowanie

  • anonim (qfw2N), 2018-09-10 12:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nauczyciel powinien umieć czytać ze zrozumieniem. Ten maluch nie idzie jeszcze do szkoły. Nie ma mowy o zastrzykach, bo napisane, że jest pompa insulinowa. Niektórzy piszą o traumie dla innych dzieci, gdyby dziecko dostało ataku. Nie wiadomo, które dziecko dostanie jakiegoś ataku, czy chore, czy pozornie zdrowe. Wszystko się może stać, poza tym są inne miejsca pracy, gdzie odpowiedzialność jest mała, jak ktoś się jej boi.

Reklama