"(...) kawałek blachy został ściągnięty i zabezpieczony, (...)" - już wiele miesięcy temu!
Tak, jak mnóstwo lamp na elewacjach kamienic i tych podświetlających drzewka w rynku "zostało wygaszonych", aby... nie raziły komarów!
Za parę lat, jak hełm zacznie już gnić, a z żarówek nie świecić się będą już wszystkie, miasto ogłosi przetarg na rewitalizację i za CIĘŻKIE pieniądze wszystko się ponaprawia.
Tak lubi Roman, a inni "myją się codziennie"!