Pan prezes Orki również miał i ma odmienne stanowisko w sprawie
polityki historycznej pana Prezydenta
Romana , dotyczącej obozu koncentracyjnego KL Gross Rosen .
Stracił pracę ponieważ publicznie nie bał się krytykować absurdalnych koncepcji pana Romana dotyczących upamiętniania Holocaustu w Bolesławcu .
Cudownego olśnienia nie było po utracie pracy przez prezesa Orki (kontrakt do 2025 roku ) a przed jej odebraniem i wyrzuceniem z pracy
bezjakiegokolwiek uzasadnienia .
Odwaga ma swoją cenę .