Polska ustawa o radiofonii i telewizji przewiduje, że koncesja nie może być udzielona spółce, w której kapitał zagraniczny przekracza 49 proc. udziałów. Prawo nie przewiduje jednak restrykcji wobec podmiotów, których siedziba znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego (niezależnie od tego, kto tę spółkę posiada).
Zgodnie z francuskim prawem żaden cudzoziemiec nie może posiadać więcej niż 20 proc. spółki z licencją na nadawanie radia lub telewizji w języku francuskim ani na wydawanie dziennika prasowego lub serwisu informacyjnego online. Regulacje nie dotyczą spółek należących (przynajmniej w 80 proc.) do nadawców publicznych w państwach członkowskich Rady Europy.
W Niemczech – podobnie jak w Polsce – koncesja na nadawanie dla prywatnego medium może zostać przydzielona wyłącznie osobie fizycznej lub prawnej, która ma miejsce zamieszkania w Niemczech bądź innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Z art. 56 wynika, że wspomniane progi udziału w prawach głosu nabywcy wynoszą: 10, 20 lub 25 proc. Zgodnie z art. 55a do firm z branży medialnej odnosi się próg 10 proc.
Zgodnie z art. 55a do firm z branży medialnej odnosi się próg 10 proc. Rozporządzenie definiuje firmy z branży medialnej jako przedsiębiorstwa, które „przyczyniają się do kształtowania opinii publicznej i charakteryzują się szczególną aktualnością oraz szerokim oddziaływaniem”. Definicja ta jest stosunkowo szeroka, można zatem do niej zaliczyć de facto każdy środek przekazu. 10-procentowy udział w prawach głosu – oprócz przedsiębiorstw medialnych – dotyczy też innych branż z tzw. sektorów strategicznych. Zaliczają się do nich m.in. operatorzy infrastruktury krytycznej (dostarczający wodę, żywność czy energię), w tym twórcy wykorzystywanego przez nią oprogramowania, producenci urządzeń technicznych stosowanych w celu realizacji prawnie przewidzianych środków monitorowania telekomunikacji, a także dostawcy usług niezbędnych do zapewnienia wolności od ingerencji i funkcjonalności państwowej infrastruktury łączności.
Nadawcą telewizyjnym w Austrii mogą być jedynie osoby fizyczne z austriackim obywatelstwem lub osoby prawne mające siedzibę w Austrii. Co jednak ważne, ustawa o radiofonii prywatnej stanowi, że osoby fizyczne oraz prawne z Europejskiego Obszaru Gospodarczego są traktowane tak jak austriaccy odpowiednicy. Poza tym udział podmiotów zagranicznych (spoza EOG) w spółce zarówno dla telewizji, jak i radia może wynosić maksymalnie 49 proc. Są to przepisy identyczne w swojej restrykcyjności do obecnych regulacji polskich. W przypadku Austrii przepisy regulujące udział kapitału spoza EOG są identyczne z polskimi, przy czym w Austrii obowiązują również przepisy dekoncentracyjne, czego nie ma w Polsce.
Oprócz wyżej wymienionych państw w Unii obcy kapitał ograniczają tylko Cypr i Hiszpania, które mają osobne progi dotyczące zarówno części udziałów, jaką może posiadać osoba spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (odpowiednio 5 i 25 proc.), jak i tego, jaka ich część łącznie może należeć do zagranicznych podmiotów (25 i 50 proc.).
Amerykańskie prawo wyklucza przyznawanie koncesji na nadawanie programów radiowych i telewizyjnych zagranicznym spółkom i obywatelom innych państw. Ponadto udział obcych podmiotów w spółkach medialnych nie może przekroczyć 20 proc.