Naczelnika Wydziału Rozwoju i Promocji Miasta Elżbieta Chojnacka dostała wypowiedzenie warunków pracy i płacy. Oznacza to degradację na niższe stanowisko. Chojnacka ma półtora miesiąca na ustosunkowanie się do wypowiedzenia. Jeżeli nie przyjmie warunków straci pracę.
O sprawie pisaliśmy w materiale „Urzędnicza rozrzutność przy plakatach”. Miasto wystawiło na stronie internetowej zaproszenie do składania ofert. Konkretnie chodziło o zaprojektowanie i druk 350 plakatów, 350 zaproszeń i 250 afiszy. Do magistratu zgłosiła się m.in. gliwicka firma Taurus Doradztwo i Reklama, która dała cenę 2992 zł. Odpowiedzialna za wybór oferty naczelniczka wybrała jednak ofertę firmy Proart Grzegorza Matoryna za ponad 7200 zł.
W oświadczeniu sekretarza miasta Jerzego Zielińskiego czytamy, że do Urzędu Miasta wpłynęło w sumie 19 ofert na wykonanie tego zamówienia. Rozpiętość proponowanych cen zawierała się w przedziale od 2.600 zł do 11.346 zł. Uchybieniem prowadzącej postępowanie było niesprecyzowanie kryteriów oraz arbitralne odrzucenie przez prowadzącą ofert z najniższymi cenami. Wykazane w toku postępowania wyjaśniającego uchybienia miały charakter przekroczenia przepisów wewnętrznych Urzędu przez prowadzącą postępowanie i za to spotkała Elżbietę Chojnacką odpowiedzialność służbowa.
Zobacz także
Oświadczenie w sprawie wyboru najkorzystniejszej oferty na opracowanie projektu i druk zaproszeń