Do zdarzenia doszło 6 października, około godziny 5:00. Do dyżurnego lubińskiej policji zadzwonił operator systemu monitorowania miasta, który poinformował, że mogło dojść do włamania do jednego z przedszkoli. Policjant na miejsce skierował patrol z wydziału prewencji. Mundurowi zauważyli tam mężczyznę z łomem. Na widok policjantów włamywacz zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Jak się okazało, mężczyzna ukradł już pieniądze, projektor i sejf. Łupy poukładał sobie pod oknem. Tyle że nie zdążył ich zabrać, bo został zatrzymany. Skradzione mienie przekazano właścicielowi. 34-letniemu lubinianinowi grozi teraz do 10 lat odsiadki.
KPP Lubin/ii