Para poznała się w kwietniu 2013 r. i przez kilka miesięcy była razem. W marcu br. kobieta postanowiła zakończyć związek, czego oskarżony nie zaakceptował. Od tej pory do lipca 2014 r. Konrad B. uporczywie nękał byłą partnerkę, wysyłając jej wulgarne SMS-y i sugerując w nich, że od nękania nie odstąpi. Wielokrotnie dzwonił do pokrzywdzonej, a także do jej córki i ojca. Co więcej, śledził kobietę, zabierał należące do niej przedmioty i dokumenty.
Mało tego. Na portalu społecznościowym utworzył profil o danych osobowych pokrzywdzonej i publikował tam szkalujące kobietę komentarze. Uszkodził drzwi do jej mieszkania, podpalił domofon na klatce schodowej, rzucał kamieniami i jajkami w okno. A 13 maja br. wyjął ze skrzynki pocztowej jej korespondencję i bez uprawnienia zapoznał się z jej treścią.
B. wielokrotnie groził byłej partnerce, że zabije i ją, i jej córkę. Robił to zarówno słownie, jak i wymachując w jej stronę nożem. Groził jej nawet w obecności policjanta.
25 lipca został zatrzymany, a potem – na wniosek prokuratury – tymczasowo aresztowany.
Śledczy ustalili też, że od marca do maja br. B. znęcał się psychicznie i fizycznie nad własną matką. Będąc pod wpływem alkoholu i narkotyków, wyzywał ją, popychał, szarpał za włosy, dusił, wykręcał ręce i groził śmiercią. 12 czerwca bez powodu kopnął w nogę swoją siostrę.
Oskarżonemu postawiono kilka zarzutów, m.in. stalkingu, czyli uporczywego nękania. Konrad B. przyznał się do większości zarzucanych mu czynów, zaprzeczył jednak, jakoby groził byłej partnerce nożem, czytał jej korespondencję i znęcał się nad matką.
Lubinianinowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy/ii