Do zatrzymania doszło w niedzielę 12 lutego. Właściciele jednego z punktów handlowych sprzedających miód i inne produkty pszczele poinformowali legnicką policję, że ich pracownik stawił się w pracy kompletnie pijany. Jak się okazało, 59-letni mieszkaniec gminy Bolków miał w wydychanym powietrzu blisko 2,5 promila alkoholu. Mało tego, nie rozliczył się z pracodawcą z kilkudniowego utargu (6 tys. zł).
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Nie przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.