Dokonali rozboju w sklepie Netto. Jest akt oskarżenia

bandyta-kominiarka
fot. www.sxc.hu (tomskydive) Prokurator rejonowy w Jeleniej Górze skierował do miejscowego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko 18-letniemu mieszkańcowi Szklarskiej Poręby Patrykowi P. oraz 32-letniemu mieszkańcowi Piechowic Marcinowi G.
istotne.pl 0 policja, prokuratura, miasto jelenia góra

Reklama

Do zdarzenia doszło wieczorem 28 września 2015 roku w Szklarskiej Porębie. Tego dnia, około godziny 21.30, Marcin G. przyjechał swoim samochodem osobowym marki Audi A6 do jednego z pensjonatów, w którym przebywał Patryk P.

Obaj mężczyźni postanowili wspólnie dokonać napadu rabunkowego na pracowników zatrudnionych w sklepie Netto. Dlatego razem pojechali w kierunku ulicy Turystycznej. Po drodze uzgodnili podział ról.

Kiedy dojechali na miejsce, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, Patryk P. wysiadł z samochodu, zabierając ze sobą przedmiot przypominający broń palną, kominiarkę, czerwono-czarne rękawiczki i plecak, a następnie udał się pieszo do Netto z zamiarem dokonania napadu rabunkowego.

W tym czasie drugi ze sprawców zaparkował pojazd w pobliżu tego sklepu, oczekując na powrót kolegi. Około godziny 22.10 podejrzany Patryk P. zapukał do drzwi wejściowych zaplecza sklepu, krzycząc „Policja!”. W tym czasie P. miał już założoną na głowę kominiarkę, na rękach rękawiczki, a w dłoniach trzymał przedmiot przypominający broń palną.

Pracownica sklepu, niczego nie podejrzewając, otworzyła drzwi wejściowe. Wtedy to sprawca wbiegł do środka, krzycząc do kobiety „To jest napad!” i grożąc jej użyciem przedmiotu przypominającego broń palną, polecił, aby zaprowadziła go do miejsca przechowywania pieniędzy.

Pokrzywdzona, obawiając się o własne życie, spełniła to żądanie. Po drodze sprawca sterroryzował dwóch kolejnych pracowników sklepu, grożąc im śmiercią.

Po otwarciu sejfu pracownicy wydali sprawcy pieniądze w łącznej kwocie 9 342,78 złotych, w tym 1 000 monet o nominale 20 groszy i 3 000 monet o nominale 10 groszy, które P. kazał zapakować sobie do plecaka.

Następnie Patryk P. zbiegł w kierunku, gdzie oczekiwał na niego współsprawca, po czym obaj odjechali do pensjonatu, w którym Patryk P. miał wynajęty pokój.

Obaj mężczyźni zostali ustaleni i zatrzymani przez funkcjonariuszy policji już następnego dnia, wcześnie rano. Policjanci odnaleźli też kominiarkę, rękawiczki oraz plecak z ukradzionym bilonem. Nie zdołano natomiast odzyskać pozostałej części zrabowanych pieniędzy.

Sprawcy nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im występku. Na wniosek prokuratora rejonowego zastosowano wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Obaj mężczyźni byli już karani sądownie, zaś sam Marcin G. wielokrotnie – za przestępstwa przeciwko mieniu. Teraz grozi im do 12 lat więzienia.

prokurator okręgowa Ewa Węglarowicz-Makowska/ii

Reklama