Rakiety trafiały do celu

Logo gazety „Głos Bolesławca”
fot. Głos Bolesławca Wpis archiwalny – Głos Bolesławca.
istotne.pl 3977 bolesławiec

Reklama

Rakiety trafiały do celu
Już w czerwcu 1945 roku do Bolesławca przybywa pierwszy pododdział Wojska Polskiego. Pozostawiony po Niemcach kompleks koszarowy dzieli wówczas ze stacjonującymi tu od lutego czerwonoarmistami. Z biegiem lat wzrasta liczba żołnierzy wojska Polskiego, a Rosjanie opuszczają miasto. Jednocześnie z garnizonu "Piechocińskiego" przemienia się on w artyleryjski, a następnie rakietowy. Stan osobowy obecnego 18 pułku rakiet nawiązuje do tradycji istniejącej prawie 31 lat 18 Brygady. Wykonane niedawno starty stanowiły połączenie kultywowanych tradycji rakietowych z jednej strony, a z drugiej symboliczne nawiązanie do przypadającej w tych dniach, prawie idealnie 30-tej rocznicy pierwszych startów bojowych, rakiet – odpowiedników "słynnych Scudów". Wtedy, z konieczności, z dala od ojczystych granic, na poligonem Kapustin Jar w Obwodzie Wołgogradzkim. Teraz, z terenu użytkowanego do niedawna przez wojska byłego ZSSR. Posiadany aktualnie przez naszych rakietowców sprzęt bojowy umożliwia wykonanie zadań nawet na pobliskich Bolesławcowi poligonach.
Tych o znaczeniu historycznym startów rakiet dokonali podwładni mjr Krzysztofa USSA. Jak podkreślił dowódca pułku – płk dypl. Stanisław CHWOJNICKI, na końcowy sukces zapracowali wszyscy biorący udział w ćwiczeniach żołnierze. Stąd też w podsumowującym zajęcia okolicznościowym rozkazie uhonorowanych została wcale nie mała grupa dowódców wszystkich szczebli, funkcyjnych obsługi wyrzutni, topografów, rachmistrzy. łącznościowców, meteorologów, zabezpieczenia logistycznego, regulacji ruchu... Wśród żołnierzy, dzięki którym dane było nam podziwiać mknące do celów w iście pioronującym tempie, w scenerii ogłuszającego ryku silników i tumanów spalin zmieszanych z wyrwanym ziemi poszyciem rakiety znaleźli się: oficerowie – Jacek DYMARSKI, Piotr GRADZIK, Tadeusz KOMARNICKI, Grzegorz SOBOLEWSKI, Henryk WĄSOWICZ i Henryk ŻUKOWSKI.
chorążowie – Piotr ANDRZEJEWSKI, Tomasz DERESZYŃSKI, Paweł GRYGLEWSKI, Tomasz REJMAN i Andrzej ŻAROWSKI, podoficerowie – Mirosław BOSEK, Robert GLINEUR, Andrzej NIEDBAŁA, Waldemar WAWRZYNOWSKI i Marek WOŹNIAK, żołnierze służby zasadniczej – starsi kaprale: Tomasz SKRZYPCZAK i Grzegorz TUTAJ, kaprale: Grzegorz BIAŁEK i Dariusz DUMA, bombardierzy: Andrzej GALIK, Krzysztof KOSIŃSKI, Krzysztof ORAWIEC, Artur PŁÓCIENNICZAK i kanonierzy -Tomasz JĘDRASIAK, Paweł WALIGÓRA, Krzysztof WASZCZAK oraz Dariusz ZIĘTEK.
Wybrane elementy ćwiczeń, proces przygotowywania i starty rakiet obserwowali licznie przybyli goście. Byli wśród nich przedstawiciele kierowniczej kadry wojsk rakietowych i artylerii (szefostwa WRiA Sztabu Generalnego i Śląskiego OW, Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Rakietowych i Artylerii z Torunia, jednostek rakietowych WP, jak również: prezydent miasta Józef Król, kapelan garnizonu ks. kpt. Wojciech MROSZCZAK. ks. prałat Władysław Rączka oraz dyrektor LO nr 1 Stanisław Małkowski. Tuż po pomyślnym wykonaniu zadań bojowych szef wojsk rakietowych i artylerii naszego okręgu płk dypl. Zygmunt DEMIDOWSKI podziękował całemu stanowi osobowemu za włożony wysiłek, a wyrażając uznanie z tytułu osiągniętych wyników wyróżnił kilku żołnierzy nagrodami rzeczowymi. Przed frontem pododdziałów pułku wręczył je: starszym kapralom – Grzegorzowi MATYSIAKOWI i Andrzejowi OGONOWSKIEMU, kapralom – Krzysztofowi SOLAREWICZOWI i Romanowi WŁODARCZYKOWI oraz bomb. Pawłowi KRAWCZYKOWI.

Reklama