Sprzęty przyjechały z niemieckiego Czerwonego Krzyża z siedzibą w Bautzen. Meble pochodzą z likwidowanego Domu Azylanta. Teraz służyć będą bezdomnym oraz wszystkim potrzebującym.
PCK nie zapłaciło za ten dar ani grosza, również transport wzięli na siebie Niemcy. Cześć sprzętu zostanie w schronisku dla bezdomnych. Cześć trafi do ludzi w trudnej sytuacji materialnej.
Współpraca pomiędzy bolesławieckim PCK i Czerwonym Krzyżem z Bautzen trwa już od półtora roku.
Niedawno w siedzibie starostwa władze obydwu zarządów podpisały porozumienie o współpracy. Polegać ona ma na wymianie młodzieży, szkoleniu w udzielaniu pierwszej pomocy oraz w organizacji służb ratunkowych działających po oby stronach granicy.