Mimo padającego deszczu do sali sportowej przy ulicy Komuny Paryskiej przyszli najwierniejsi kibice bolesławieckich tenisistów. Spotkanie rozpoczęło się od pojedynku Tomasza Racławskiego z Witoldem Skubiszewskim. Bolesławianin od samego początku sprawiał wrażenie niezwykle spiętego. Dodatkowo prześladował go pech. Kilka jego ataków musnęło siatkę, po czym wyszło poza stół. Racławski przegrał ze Skubiszewskim 0:3 (6:11, 7:11, 9:11).
Jeszcze słabszy występ zaliczył kolejny bolesławianin, Paweł Chudoba. Grając z Krzysztofem Kaczmarkiem, kilkakrotnie nie mógł skutecznie odebrać silnie podkręconej zagrywki. Ponadto w czasie ataku zdarzało mu się trafić nieczysto. Chudoba przegrał z Kaczmarkiem 0:3 (5:11, 6:11, 4:11).
Nadzieję kibiców obudził trzeci bolesławianin Piotr Chodoba. Jego przeciwnikiem był Karol Achwimieni. Zawodnik TOP pokonał reprezentanta gości 3:1 (11:9, 6:11, 11:3, 11:6). Niestety kolejne gry, zarówno deblowa jak i ostatnia pojedyncza, zakończyły się przegranymi naszych zawodników. Obie ostatnie gry TOP przegrał 1:3, zaś cały mecz 1:4.