Pancerniacy świętowali po zmroku

Pancerniacy świętowali po zmroku
fot. szer. Natalia Wawrzyniak Wieczorny capstrzyk zakończył pierwszy dzień obchodów Święta 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc).
istotne.pl 183 wojsko, 10bkpanc, świętoszów, gmina osiecznica, dariusz parylak

Reklama

W czwartek 3 sierpnia uroczyste obchody rozpoczęły się w Wojskowym Klubie Garnizonowym, gdzie wszyscy przybyli mogli wysłuchać koncertu Orkiestry 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej wraz z solistami. Spotkanie przy dźwiękach muzyki było okazją do refleksji i chwili zadumy. Czas spędzony na koncercie przypomniał o wydarzeniach historycznych, tak ważnych zarówno dla żołnierzy 10BKPanc, jak i wszystkich Polaków. Niejednemu z przybyłych gości zakręciła się łza w oku.

Po wysłuchaniu przygotowanego repertuaru zaproszeni goście udali się na poczęstunek, podczas którego zostało zorganizowane Spotkanie Pokoleń. Żołnierze świętoszowskiej jednostki z zaciekawieniem słuchali tego, co mieli im do przekazania ci, którzy narażali swoje życie dla dobra Ojczyzny. Pancerniacy opowiadali z kolei o swojej służbie w 10BKPanc w dzisiejszych czasach. Nawiązywali przy tym do szkolenia, zarówno w kraju, jak i za granicą – z żołnierzami państw sojuszniczych. Mówili o sprzęcie i wyposażeniu, który towarzyszy im podczas codziennej służby.

Uroczysta msza święta była kolejnym elementem czwartkowych obchodów Święta 10BKPanc, poprzedzającym główne wydarzenie wieczoru. Z kościoła wszyscy przybyli przemieścili się na plac Żołnierzy 10BKPanc poległych w Polskich Kontyngentach Wojskowych, gdzie odbył się uroczysty capstrzyk ze zmianą warty honorowej przy pomniku.

Dowódca 10BKPanc pułkownik dyplomowany doktor Dariusz Parylak przywitał żołnierzy, ich rodziny, mieszkańców Świętoszowa oraz zaproszonych gości słowami:

Witam wszystkich, którzy zaszczycili nas swoją obecnością w tak ważnym dniu dla wszystkich pancerniaków ze świętoszowskiej brygady. Długo szukałem właściwych słów, którymi powinienem się do was zwrócić w tym szczególnym dniu. Znana poetka Wisława Szymborska w wierszu „Rehabilitacja” napisała: „Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci”. Te zacne i piękne słowa doskonale wyrażają wszystko, co chciałbym Wam powiedzieć.

Spotkaliśmy się tutaj dzisiaj, żeby uczcić pamięć byłych żołnierzy 10 Brygady Motorowej, obrońców Polski z września 1939 roku. Przybyliśmy uczcić żołnierzy 10 Brygady, którzy walczyli w 1940 roku o wolność Francji. Spotkaliśmy się również po to, żeby przywitać żołnierzy 10 Brygady Pancernej, którzy 8 sierpnia 1944 roku stanęli stopą po tej części tunelu La Manche, aby nieść wolność. Jak powiedział nasz patron, dowódca 1 Dywizji Pancernej, generał Stanisław Maczek: żołnierz naszej dywizji, brygady bije się twardo, ale po rycersku.

Po zmianie warty honorowej i odczytaniu Apelu Pamięci wyznaczone delegacje złożyły wiązanki pod tablicami upamiętniającymi śmierć żołnierzy świętoszowskiej brygady, którzy oddali swoje życie, pełniąc służbę poza granicami kraju. Wśród składających kwiaty byli najbliżsi porucznika Łukasza Kurowskiego oraz kaprala Huberta Kowalewskiego. Pancerniacy pamiętają, że ci dwaj żołnierze oddali to, co mieli najcenniejsze dla dobra Ojczyzny.

Na zakończenie uroczystości oczy zgromadzonych gości zwrócone były w kierunku pokazu sztucznych ogni. Tak zakończył się pierwszy dzień obchodów Święta 10BKPanc.

Reklama