Piotr Roman chce odebrać pieniądze na szpital

Piotr Roman
fot. istotne.pl Prezydent miasta grozi odebraniem półtoramilionowej pożyczki na restrukturyzację szpitala. Władze starostwa mówią, że to sprawa polityczna.
istotne.pl 0 wybory, szpital, piotr roman, dariusz kwaśniewski

Reklama

Piotrowi Romanowi z Prawa i Sprawiedliwości nie podoba się, że do Zarządu Powiatu Bolesławieckiego powołano człowieka do zdobywania unijnych pieniędzy, Dariusza Kwaśniewskiego z Platformy Obywatelskiej. Prezydent tłumaczy, że stanowisko dla Kwaśniewskiego jest niepotrzebne i dlatego chce odebrać pożyczkę. "My się zastanowimy, czy w takiej sytuacji nie należy będzie żądać zwrotu pożyczki, która została udzielona na restrukturyzację szpitala" groził na czwartkowej konferencji Piotr Roman. Chodzi o 1,5 mln złotych. Jak podaje lokalna telewizja, pieniądze te miałyby być przeznaczone na remonty dróg.

"To nieprawdopodobne, że Piotr Roman chce odebrać pieniądze na szpital i dać je na drogi" mówi starosta bolesławiecki Cezary Przybylski. "Takie mieszanie polityki w sprawy szpitala jest niewybaczalne" dodaje Dariusz Kwaśniewski, członek Zarządu Powiatu. Ani prezydent Piotr Roman, ani jego rzeczniczka Agnieszka Gergont, nie odbierali w poniedziałek telefonów, gdy dzwoniliśmy z prośbą o komentarz.

Jak wynika z umowy, spłata pożyczki miałaby rozpocząć się w 2008 roku. Przez 10 lat powiat oddawałby miastu po 150 tys. złotych. Jeszcze w listopadzie 2005 roku Piotr Roman pisał w liście do starosty, że ewentualna prośba o umorzenie pożyczki może być rozpatrywana na wniosek powiatu i będzie zależeć od aktualnej sytuacji budżetowej miasta. W maju 2006 roku ówczesny starosta Krzysztof Konopka wystąpił z prośbą o umorzenie długu. Do dziś decyzja nie zapadła.

(informacja BG)

Reklama