Zamieszanie w szpitalu powiatowym we Lwówku Śląskim trwa już od ponad tygodnia. Wczoraj na spotkaniu komisji zdrowia lekarze domagali się odwołania szefowej szpitala. Starosta lwówecki odmówił. – Ja jako starosta nie pozwolę sobie, żeby lekarze zarządzali szpitalem. Żałuję że nie ma woli działania na rzecz pacjenta, tylko jest dbanie o swój jeden interes – powiedział Daniel Koko, starosta lwówecki.
Część lekarzy złożyło wypowiedzenia na znak protestu.
Wieczorem wstrzymano przyjęcia na oddział wewnętrzny, w sobotę rano rozpoczęto ewakuację tych pacjentów, którzy byli wcześniej przyjęci. Ludzie zostali przewiezieni do Gryfowa Śląskiego i Zgorzelca.
– To, że jest ewakuacja, nie znaczy, że szpital będzie zamknięty. Mamy takie zapewnienia, że do tego nie dojdzie, chcielibyśmy w to uwierzyć – powiedziała dla Infolwowek24 Mariola Szczęsna, burmistrzyni Lwówka Śląskiego.
– Trudno przewidzieć, jak długo oddział będzie zamknięty, jak długo lekarze specjaliści będą na chorobowym. Jest to przykra sytuacja, spowodowana decyzjami lekarzy. Troje złożyło wypowiedzenia, dwóch jest na zwolnieniach lekarskich. Poszukujemy lekarzy specjalistów chorób wewnętrznych – powiedziała prezeska szpitala, Małgorzata Barańska.
Lekarze oczekują zmiany na stanowisku prezesa szpitala, gdyż, jak mówią, nie wyobrażają sobie dalszej współpracy.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że lekarze z kolejnego oddziału również złożą wypowiedzenia.