Jan Russ i Karol Stasik zdradzili swoje partie matki. Russ wszedł w koalicję z Platformą Samorządową, Stasik po zawiązaniu tej koalicji wypisał się z Platformy Obywatelskiej. Obaj ponieśli porażkę.
Dzisiaj Jan Russ ogłosił, że wypisał się z partii Jarosława Kaczyńskiego. Dwa dni temu pytaliśmy go o to, czy został wyrzucony z partii, czy sam z niej odejdzie. W obu wypadkach zaprzeczył, choć Karol Stasik informował nas właśnie we wtorek, że widział już rezygnację Jana Russa.
Adam Lipiński, szef PiS na Dolny Śląsk i bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego, we wtorkowej rozmowie z nami mówił, że Russ nie został wykluczony, a o jego rezygnacji nic nie wie.
Dziś okazało się, że potwierdziły się słowa Karola Stasika: Russ już we wtorek miał gotową rezygnację.
Jan Russ zdobył dużo głosów w wyborach, choć naszym zdaniem była to zasługa pierwszej pozycji na liście PiS-u, a nie jego popularności czy dokonań jako radnego. Teraz Jan Russ został z niczym, będzie radnym niezrzeszonym.
Adam Lipiński potwierdził dziś w rozmowie z nami, że PiS chciał zawrzeć w Bolesławcu koalicję z Bezpartyjnymi Samorządowcami, bo to konsekwencja umowy związanej z Sejmikiem Województwa Dolnośląskiego. Potwierdził też, że Jan Russ nie chciał tej koalicji. – Mogę tylko współczuć panu Russowi – dodał Adam Lipiński.
Z Janem Russem nie udało się dziś porozmawiać, miał wyłączony telefon.