W Młodzieżowym Domu Kultury im. Stanisława Wyspiańskiego w Bolesławcu odbyły się polsko-niemieckie warsztaty z udziałem Zespołu Pieśni i Tańca „Mały Bolesławiec” oraz ZPiT „Krakowiak” z Griesheim. Efekty pracy obu grup można było zobaczyć w sobotę, 16 października, w auli Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Witolda Lutosławskiego.
– Nasza współpraca z Zespołem Pieśni i Tańca „Krakowiak” trwa od 2004 r. – mówi Marek Łętowski, szef Młodzieżowego Domu Kultury. Do współpracy między oboma zespołami doszło dzięki Ninie Krawczewskiej, która przez wiele lat pracowała w „Małym Bolesławcu”, a potem wyjechała do Niemiec. – Poznałyśmy się w Damstadt – opowiada Joanna Genios, przewodnicząca „Krakowiaka”. – Pani Nina bardzo chciała pracować z dziećmi w naszym zespole. I to właśnie ona nakłoniła nas, abyśmy przyjechali do Polski. Ten wyjazd planowaliśmy od wielu lat. W tym roku wreszcie się udało.
„Krakowiak” powstał po rozpadzie Zrzeszenia Polaków w Niemczech. – Chcieliśmy podtrzymywać polskie tradycje – podkreśla szefowa zespołu. Nie znaczy to jednak, że wśród członków grupy są wyłącznie osoby mające polskie korzenie. – Tańczy z nami rodowity Włoch i pół-Hiszpan, pół-Niemiec – uśmiecha się Joanna Genios. – Obaj kochają polską kulturę i taniec.
– Zespół „Krakowiak” przyjechał do nas, aby poznać tańce dolnośląskie. Pokazaliśmy im kilka tańców, m.in. jedlinioka, chłopka i porębioka. Poradzili sobie z nimi doskonale – mówi Anna Alicja Serkies, nauczycielka MDK i choreografka „Małego Bolesławca”. – Bardzo się cieszę, że doszło do tej współpracy. W „Krakowiaku” są osoby, które tańczą od lat. Potrafią bawić się tańcem i zarazić miłością do folkloru wszystkich: od małego do dużego.
