Zadowolony klient to najlepsza promocja
Dom gościnny w Łaziskach prowadzony przez Johna i Barbarę zostawił w tyle takie hotele jak Sheraton w Krakowie, czy InterContinental w Warszawie. Jurorami byli goście hotelowi. Nie ma lepszego kryterium, niż pochwała zadowolonego turysty, a właśnie na nich opiera się ranking na portalu TripAdvisor.com.
Portal turystyczny buduje swoje rankingi na opiniach turystów z całego świata. Pozytywne plasują hotele z danego kraju w pierwszych dziesiątkach list ocenionych najlepiej: Top Rated Hotels. „Błękitnego Buraka” ocenili Amerykanie, Niemcy, Szwajcarzy, Anglicy oraz Kanadyjczycy.
Najlepszy wybór – Polska
Turyści na portalu TripAdvisor.com opowiadają też historię gospodarzy Niebieskiego Buraka: „Urocze małżeństwo John i Barbara zdecydowali otworzyć ten hotel zmęczeni życiem w Londynie”.
Barbara, która ma polskie korzenie, myślała o spokojnej emeryturze z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Na początku zastanawiała się nad wyjazdem do Północnej Afryki, ale przyjechała do Polski. Do kraju, który urzekł ją swoim spokojem, urodą natury, wolnością zwiedzania najpiękniejszych lasów dostępnych każdemu. Zachwycił zabytkami oraz potencjałem turystycznym. Bolesławiec – miasto ceramiki, Bory Dolnośląskie, bliskość Sudetów, wspaniałe leśne szlaki, artyści działający w naszym regionie. To wszystko spowodowało, że Barbara pożegnała się z Afryką i przyjechała do Łazisk.
Barbara kupiła starą stodołę z XVIII wieku, którą odkryła zupełnie przez przypadek. Zobaczyła w zniszczonych murach swój przyszły dom. Poznała go i odrestaurowała z szacunkiem, używając materiałów, które były stosowane trzy wieki temu. Trud jej prac restauratorskich docenił wojewódzki konserwator zabytków nadając „Niebieskiemu Burakowi” rangę zabytku, jako typowego przykładu tzw. architektury przysłupowo- szachulcowej. To specjalna konstrukcja, którą zastosowano w budowie domów służących za manufaktury. Chroniła budynek przed niszczycielskimi efektami drgań, wytwarzanymi przez maszyny pracujące wewnątrz.
Sekret bycia najlepszym
Barbara i John nie mieli doświadczenia w prowadzeniu hotelu, ale wiedzieli doskonale, jak zająć się gościem, który przybywa pod ich dach.
Dobrze gotować
Gości należy przede wszystkim nakarmić domowymi smakołykami. Anglikom proponuje się tradycyjne fish and chips (rybę z krojonymi i pieczonymi ziemniakami). Królują jednak polskie pierogi. Są też wyrafinowane dania, jak pierś drobiowa nadziewana kozim serem i suszonymi na słońcu pomidorami, pikantna wołowina „Madras” przyprawiona według hinduskich receptur lub delikatna zupa porowa. Te dania najlepiej przekonują gości o wyjątkowości „Niebieskiego buraka”.
Być zawsze otwartym dla bolesławian i gości z najbliższych okolic
Restauracja jest otwarta również dla mieszkańców Boleslawca i okolic. Nie tylko bogate menu dań głównych, ale też smakowite desery mogą być doskonałym powodem rodzinnych spacerów do restauracji „Błękitnego Buraka”. Są tu specjalne dania dla dzieci. Obowiązuje zakaz palenia, a dla najmłodszych są zabawki i foteliki.
Być dobrym na każdą imprezę
Nie trzeba wyjeżdżać za granicę, by zorganizować spotkanie lub przyjęcie w miejscu, gdzie bywa cały świat. Cena zaś za te przyjemność będzie krajowa. Właściciele dbają również o komfort ekonomiczny swoich gości, dlatego ci tak dobrze o nich piszą. Imprezy okolicznościowe, małe gustowne party, raut, imieniny, czy kolacja we dwoje – „Błękitny burak” zaprasza wszystkich. Po dobrej zabawie można wygodnie przenocować.
Zaoferować pokój, gdzie wszystko działa
Barbara nocowała w niejednym hotelu i wie, że wstydziłaby się, gdyby u niej nie działał kran lub klamka nie była dokręcona, albo pod łóżkiem znajdował się kurz. Dlatego od gości jej dom otrzymał tytuł „Polska perfekcja”.
Każdy pokój jest sprawdzany osobiście pod względem czystości i sprawności sprzętów. Wtedy tylko gość może się cieszyć jego oryginalnością, gustowną prostotą oraz harmonią kolorystyczną.
Po smacznym śnie, zaproponować zabawę i świeże powietrze
W bardzo prostym ale profesjonalnym przewodniku, zrobionym własnym sumptem, gospodarze polecają, jak spędzić czas i reklamują wszystkich ważniejszych rzemieślników, ceramików i artystów w okolicy.
Polecają wszystkie zabytki, ciekawe miejsca, muzea i galerie prywatne. Wskazują, gdzie się wspinać, gdzie pojechać rowerem, jaką wycieczkę zrobić w okolicy. Nawet przelot helikopterem i kopalnie złota są w stanie znaleźć dla swoich gości. „To znacznie więcej niż ceramika” - piszą turyści o naszym regionie promowanym przez „Niebieskiego Buraka”. Dzięki Johnowi i Barbarze cudzoziemcy znajdują najwspanialsze zamki, restauracje, najlepszych artystów.
Jeśli domownik chce naprawić zęby, zrobić tipsy, uczesać się u kosmetyczki, nie ma z tym żadnego problemu. Jarek Fink, manager „Niebieskiego buraka” spełnia rolę przewodnika podczas wycieczek, kiedy zachodzi taka potrzeba. Turyści piszą: „Spędził z nami dwa dni i wszystkim się zajął. Załatwił kanapki, napoje, posiłki, licencje na wędkowanie oraz wynajem rowerów. Jeśli czegoś potrzebujesz – on to dla ciebie zorganizuje”. To się nazywa full serwis.
Ambasadorowie Bolesławca i Polski
Wystarczy przeczytać same nagłówki opinii o „Niebieskim buraku” za TripAdvisor.com, by poznać się na wartości oferowanych przez Johna i Barbarę usług. „Byłbyś szalony, gdybyś się tu nie zatrzymał, słuchaj, to najlepsze miejsce na pobyt w Bolesławcu. Masa rodzin przyjeżdża tu, by kupić słynną bolesławiecka ceramikę” – pisze z pasją jedna z niemieckich turystek. Szwajcarka dodaje: „To najwspanialsze miejsce na ziemi. John, Barbara i Jarek są wspaniałymi ambasadorami Bolesławca, Dolnego Śląska i Polski”.
Oferujemy:
- noclegi
- gastronomia
- organizacja kameralnych spotkań i imprez okolicznościowych
- informacja turystyczna
- pilotaż turystyczny
Ferma zwierzęca – żywy osiołek i kucyk! Świetna atrakcja dla dzieci!
Niebieski Burak
Łaziska 50
59-700 Bolesławiec
tel. +48 75 736 44 20
www.bluebeetroot.com
e-mail: [email protected]
(informacja zlecona)