Powstało stowarzyszenie rozwijające I LO

Dyskusja dla wiadomości: Powstało stowarzyszenie rozwijające I LO.


  • hakero (AN0mey), 2006-11-26 13:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    LóL a co to juz I LO sie nie rozwija? :P dopiero teraz to zauwazyli :|? zaaaaaaaal

  • Paweł (ANIS83), 2006-11-27 09:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie mieszkam w Bolesławcu ale z uwagą śledzę to co się w mieście dzieje.Cieszę się, że takie stowarzyszenie powstało, bo moje byłe liceum zasługuje na wsparcie. Przy okazji pozdrowiena dla Włodka G., którego widzę na zdjęciu.

  • Wojtek (e5nz5L), 2006-11-27 10:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Cieszę się, że takie Stowarzyszenie w moim byłym liceum powstało. Mam nadzieję, że jego działalność będzie silnym wsparciem dla liceum. No i jak najszybciej niech stowarzyszenie zostanie OPP - czas rozliczeń podatkowych już niedługo - będzie można przynajmniej wspomóc znajomą instytucję :)

  • Bronek, 2006-11-27 12:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ta szkoła tonie, a tonący brzytwy sie chwyta, szkoda, że tonie właśnie przez tych, którzy są na zdjeciu........ bez komentarza

  • Małgorzata, 2006-11-27 14:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Sama stara kadra... A gdzie młoda zdolna krew, która wniesie powiew życia w te towarzystwo... Dobrze mówią - masz znajomości w Bolesławcu to i masz tu pracę...

  • Bogdan (AN0mib), 2006-11-27 14:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Małgorzato ! Powaznie pytasz ? Mloda krew chetnie krytykuje, bo to przecież modne, łatwe i przyjemne, ale do systematycznego, spokojnego działania jakoś nie ma - jak zwykle -chetnych. Masz pretensje o to, ŻE KTOŚ CHCE COŚ ZROBIĆ ? Nikt tu nie wyznaczał granicy wieku, ale chęci, chęci po prostu brak. To tez wapniacy temu winni ?!!!

  • Małgorzata, 2006-11-27 15:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bogdanie! Nie krytykuję, tylko wyrażam swoją opinię... Dlaczego, chociaż jestem już nauczycielem mianowanym i chociaż od 6 lat składam po bolesławieckich szkołach papiery, nadal muszę dojeżdżać ponad 20 kilometrów do swojej szkoły (czyt. pracy). Dlaczego, chociaż są miejsca - potem dowiaduję się, że przyjęto stażystę (tańszy)? Też chciałabym pracować na miejscu, a nie borykać się z problemami dojazdów - w sumie to z ich brakiem - PKS zlikwidował połączenia, bo są nieopłacalne... Dlatego napisałam, że stara kadra w LO nadal jest... Chcę zaoferować swoje możliwości, ale nie mogę, bo nie ma miejsca dla mnie bez znajomości... Hm i stąd moje słowa może i goryczy ;-)

  • Reklama

  • kikero (Ax0W7R), 2006-11-30 06:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tez jestem absolwentem tego ogolniaka - mam bardzo dobre wspomnienia z tej szkoly, oprocz jednej chemiczki, ktora faworyzowala swoich kilku uczniow, a wiekszosc traktowala niesprawiedliwie. Lubila lizusow, a kilkoro uczniow skrzywdzila swoja niesprawiedliwoscia, tak niestety takie traktowanie sie pamieta, a bylo to pod koniec lat siedemdziesiatych. Pamietam, ze matka tej chemiczki handlowala na straganie przed kosciolem. Chemiczka ta to byla zwykla zakompleksiona baba, ktora wyzywala sie ze swoich nieudolnosci zyciowych na bogu ducha winnych uczniach. Mam nadzieje, ze juz nie "uczy". Natomiast Pani Bazan, fizyczka, wywarla na mnie pozytywny impakt na cale zycie. Tej kobiecie ta chemiczka do piet nie dorastala. Pani Bazan to byla nauczycielka z klasa i o wysokiej kulturze osobistej. Nie wiem, czy jeszcze uczy? Serdecznie Ja pozdrawiam!

  • kikero (Ax0W7R), 2006-11-30 06:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy ktos wie co sie dzieje z "wiolinkiem" Panem Bernardem Cichozewskim? Jak on wspaniale prowadzil chor szkolny, to byl profesjonalista w swoim zawodzie. Przyznam, ze trzymal dyscypline, ale byl sprawiedliwy i jednak uczniowie pomimo nacisku z jego strony "na chor" , darzyli go szacunkiem. Rowniez serdecznie pozdrawiam Pana Bernarda! Panie Bernardzie , tylko po latach mozna docenic tego wszystkiego, czego Pan nauczal, a od czego my uczniowie tak bardzo uciekalismy w tamtych czasach - och gdyby zlowiek wtedy mial ten rozum co teraz....

  • charlie (ANIS83), 2006-11-30 12:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy ta chemiczka to "Siora"? Jeśli tak, to nie zgadzam sie z Twoją opinią - pamiętam ją jako świetną nauczycielkę, która potrafiła zainteresować chemią tak "nieścisłe" umysły jak mój i za to ją cenię. Wiolinka też pamiętam, uczył mnie, choć do chóru nie należałem. Fakt, że trzymał dyscyplinę co wówczas mogło się wydawać uciążliwe, ale z perspektywy czasu i opisywanych ostatnio w mediach wydarzeń w szkołach można stwierdzić ,że nie było to takie złe.

  • Stefan9, 2006-11-30 13:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dołączam się do pytania: Czy ktos wie co sie dzieje z "wiolinkiem" - Panem Bernardem Cichorzewskim ?A co do szkoły... Było w niej sporo ciekawych indywidualności - zarówno wśród kadry jak i uczniów. I kiedyś był to jedyny "ogólniak" w mieście!Aż się łezka w oku kręci!

  • lól (AN0lBQ), 2006-11-30 18:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    @Stefan9Był i juz nie bedzie ;] teraz to mozna płakać nad tym co tam sie dzieje :) joj.. az sie lezka w oku kreci hueah :PI dokladnie zgadzam sie tam BYLO duzo indywidualnosci a niczego pozadnego w grupie ani nie bylo ani nie ma :D nie ma jak to zyc przeszloscia Stefanku :) coz.. realia :)

  • kikero (Ax0W7R), 2006-12-01 03:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Charlie, ta chemiczka nazywala sie Gajda [...]. Kochala "prezenty" od rodzicow.....

  • Ewa (ANGghK), 2006-12-01 11:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pan Cichożewski jest już od jakiegoś czasu na emeryturze.Mieszka na ul.K.Miarki.Widuuję go czasami.Jego syn jest stroicielem pianin a córka uczy muzyki w SP nr 4.

  • Bożena (AN0rme), 2006-12-01 16:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wprawdzie nie byłam uczennicą LO natomiast doskonale pamiętam Pana Bernarda Cichorzewskiego, gdyż był kierownikiem chóru Zespołu Pieśni i TańcaBOLESŁAWIEC. To wielki talent nauczycielski, który później chyba się nie powtórzył ani w szkole ani też w zespole. Jestem Mu bardzo wdzięczna za odkrycia jakie dokonały się we mnie dzięki jego pracy. I bardzo za to Pana cenię.Cenię Pana za to, że bardzo dużo wymagał od siebieale też i od innych i efekty tej pracy było widać wszędzie. DZIEKUJE i goraco Pana pozdrawiam.

Reklama