Wrak auta straszy przy moście w Kliczkowie

Dyskusja dla wiadomości: Wrak auta straszy przy moście w Kliczkowie.

Ja (ANuunC), 2014-06-07 11:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

Co to znaczy Rekin zabrać, wywieźć na złom? Za czyją kase, chyba Twoją? Skoro jest właściciel, a nie zgłosił kradzieży to auto jest nadal jego i do niego należy sprzątnięcie wraku, nie do NAS podatników!
on09 (AN0EWI), 2014-06-07 23:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

~Anonim.
164. X. X. 251.
2014-06-06, 15: 36.
» cytuj.
» do moderacji.
Fantastyczny news!

Policja palcem nie kiwnęła! Władze gminy sprawę olały, straż zlekceważyła!

Przecież to jest cała armia ludzi, którzy powinni ponieść konsekwencje za zaniechanie swoich obowiązków!

Ciekaw jestem kto pierwszy wyleci na pysk z roboty? Ciekaw jestem co zrobi Wójt i Starosta?

Straż? Co ty chcesz od straży, od tego jest policja człowieku.
Anonim (AtPxzG), 2014-06-08 09:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

A mandat za zaśmiecanie lasu to nie łaska wystawić właścicielowi auta, jeżeli nie usuwa to sprawa do sądu. Przecież to taki większy śmieć dodatkowo stwarzający zagrożenie dla zwierzyny. A może po prostu to auto kogoś z rodziny prominentów?
Rekin (ANuWZE), 2014-06-08 10:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

O to mamy problem! Biorąc pod uwagę wszystkie obowiązujące przepisy i procedury, to ten wrak sobie poleży, oj poleży. Skoro własciciela to nie interesuje, to należy go zmusic, są chyba na to sposoby. A na złom żaden problem, samochód ciężarowy, dwóch silnych chłopów i sprawa załatwiona.
Sama, 2014-06-08 11:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

Najlepsze jest to, że auto leży do góry kołami od kilku dni. Zanim zostało rozszabrowane i podpalone przejeżdżało tamtędy wiele aut jakoś nie zauważyłam aby ktoś się zatrzymał aby sprawdzić co się stało bo nie wiadomo czy kogoś nie ma w środku.
Anonim (AtPxMF), 2014-06-08 13:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

Wystarczy że TY sprawdziłaś. Zmieniło się coś?
Sama, 2014-06-08 13:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

Owszem sprawdziłam.
Lila (AN0cRX), 2014-06-09 13:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

@Sama - Nie tylko ty sprawdziłaś, ja też nikogo nie było chciałam też zatelefonować na policje ponieważ nie miałam pewności czy to nie "świeży wypadek " widząc to auto po raz pierwszy.
Sama, 2014-06-09 13:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

Dokładnie taka sama była i moja reakcja. A auto nadal jak leżało tak leży. Chyba nie bardzo wiadomo teraz co z tym fantem zrobić.

Reklama