konik polny napisał(a): Kto coś kuma z wpisu nany?
Ja kumam, tylko ona nie powstawiała znaków interpunkcyjnych gdzie należy, żeby zachować sens wypowiedzi, pewnie powiedziano jej, że mięso jest naprawdę świeże. Ktoś bodajże pisał już w minionym roku, ze kupił śmierdzące mięso w Kauflandzie.
Przez 620km w folii to robaki powinny być. Oczywiście lodówka samochodowa 'all gutt"Znam osoby co jadą do pracy w nemecku. Ale świeżonki nie wożą.
~Anonim napisał(a): Przez 620km w folii to robaki powinny być. Oczywiście lodówka samochodowa 'all gutt"Znam osoby co jadą do pracy w nemecku. Ale świeżonki nie wożą.
To mało osób znasz bo kazdy kto tam pracuje to wie ze niemieckie swieżonki drogie i do bani a wedliny do du...
Swieżonka, a świeże surowe mięso to dwa różne pojęcia.
~Anonim napisał(a): Przez 620km w folii to robaki powinny być. Oczywiście lodówka samochodowa 'all gutt"Znam osoby co jadą do pracy w nemecku. Ale świeżonki nie wożą.[/blockquote]
Ale bzdury, przez 3-4 godziny robaki się zalęgną w mięsie? Chyba cie coś boli, nawet jak by to mięso w cieple jechało to by się nie zalęgły żadne robaki, a było w lodówce, w takiej lodówce bezpiecznie mozna przewieżć mięso i nie tylko mięso nawet na dłuższej trasie. Ale głupstwa wypisujecie ludzie.
2014-01-21, 22:26
~Anonim napisał(a): Swieżonka, a świeże surowe mięso to dwa różne pojęcia.
To prawda, świeżonką nazywa się gotowe danie z mięsa wieprzowego podane z kopytkami i kapustą.
Ja wożę w lodówce piwo.
2014-01-22, 08:32A z kapusta w świeżonce to przesadziłeś. Mięsko, kasza, ziemniaki, przyprawy.
Wracam do sklepu z miesem i z paragonem i musza przyjac zwrot nie maja wyjscia prawo jest w tym przypadku po naszej stronie i nie zaopatruje sie wiecej w tym slepie i gdyby kazdy tak postapil porzadek by byl tulko konsekwencja w dzialaniu nas ratuje.
~konik polny napisał(a): Ja wożę w lodówce piwo. 2014-01-22, 08: 32. A z kapusta w świeżonce to przesadziłeś. Mięsko, kasza, ziemniaki, przyprawy.
Co to za dziwna mieszanka wybuchowa? Kasza i ziemniaki? No zresztą, moze kazdy ma jakies inne danie, które nazywa świeżonką. Ale jadłam takie nad morzem i to było mięso pokrojone w kawałki z dodatkiem podrobów w gęstym ciemnym sosie i to podane z kopytkami i zasmazaną kapustą, u mnie w domu i w sąsiedztwie świeżonką nazywano mięso smażone podczas uboju świni w gospodarstwie i też było to mięsko i podroby, duszone w sosie i mocno pikantne a podawano z chlebem i kwaszonymi ogórkami. Lokalne smaki, wszędzie inne.
2014-01-22, 13:13Mięso, kasza i ziemniaki, ach, tak, cos takiego w Niemczech zdarzyło sie jeść, ale to taka kiszka nadziana masą z tych własnie składników i zapieczona, nawet nie powiem, zjadliwe. }.
Reklama