Dzieci starosty chodzą do teatru

Dyskusja dla wiadomości: Dzieci starosty chodzą do teatru.


  • John Horse (AE7hd1), 2013-04-13 08:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    GŁUCHY TELEFON.
    Wyobraźmy sobie taki mechanizm...

    Ktoś w powiecie postanawia poinformować szkoły powiatowe o tym, że jest teatr, który także ma ofertę dla szkół. Informuje o tym sekretariaty szkolne. A powiat dla szkoły jest nadrzędny, czyli jest tym co zleca zadania, innymi słowy "czegoś zawsze chce od szkoły", więc na progu szkoły informacja jest już interpretowana w charakterze "łagodnego nakazu". Jeszcze trzeba dodać jedną dwie osoby na trakcie komunikacyjnym, aby informacja przerodziła się w zakaz np. chodzenia do BOK MCC. Gdy informacja dochodzi do sekretariatu BOK mCC, jest już konkretnym komunikatem " nie przyjdziemy do was bo my jesteśmy powiatowi a wy miejscy, a tak w ogóle to nic ciekawego tam u was nie ma" - jak dzieci w piaskownicy.

    I z pewnością są tacy co w ten sposób chcieliby załatwić sprawy swojego EGO, ale czy musimy się zawsze odnosić personalnie. Być może czasem jesteśmy (nasza rzeczywistość jest) wytworem mechanizmów ponad naszą decyzyjnością, indywidualnością.

    Nie mam intencji usprawiedliwiania kogoś. Po prostu tak sobie myślę ;)
    "Oczy wiście" ten który stoi najwyżej, zawiśnie, w sensie oczy na nim zawisną ;) jest wysoko, wszyscy go widzą. Taka to rola i konsekwencja w pakiecie. Ale "znowu uważam żę" dopóki będziemy postrzegali zdarzenia zbyt prostolinijnie, jak dzieci w piaskownicy, bez świadomości jak bardzo skomplikowana jest rzeczywistość, dopóty będziemy niewolnikami mechanizmów i będziemy ranić innych i oczywiście siebie, poprzez ciągłe stwarzanie na nowo przykrej rzeczywistości.

    Marzy mi się aby ten artykuł i podobne jemu służyły rozwianiu iluzji konfliktu w miejscu w którym żyjemy. Marzy mi się abyśmy mieli więcej wiary w siebie samych i nie dali się wpuszczać w maliny (w sezonie kiedy tych malin nie ma), przez kilka indywidualności, których intencją jest konflikt, jakieś pogmatwane sprawy własnego EGO. Lepiej pójść gdzie pieprz rośnie i pomyśleć trochę, albo popieprzyć.

    Zamiast wierzyć w negatywizm, lepiej uwierzmy we własną sprawczość i będąc np. dyrektorem (nauczycielem, starostą, czy zwykłym śmiertelnikiem - bez urazy), miejmy odwagę zareagować, odkręcić sytuację, wyjaśnić to co niejasne, itd.

    Podsumowując.
    Mniej plotkujmy, więcej myślmy. A jak nie myślimy, to nie gadajmy ;)
    (nie kieruję tego do autorki artykułu).

    "począł powietrze nad głową ciąć, na co ono zgoła niezranione, odpowiadało mu wzgardliwym świstem" Szekspir, Akt I, słowa Benvolio, przyjaciela Romeo.

    Kliknij w obrazek, aby powiększyć.
  • DeBLAN (dRjULQ), 2013-04-13 11:05 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niestety - jak zwykle "polityczna" głupota przeważa u naszych malutkich "władców" z wielkim ego.
    Uważam, że owszem - miasto powinno płacić na utrzymanie Orki, na BOK-MCC, ba - nawet dołożyć co nieco dla Teatru Starego. Wszystkie te instytucje służą bolesławianom, a finansowane są przecież de facto z naszych podatków.
    ALE popatrzyłbym rzeczowo na kompetencje zarządzających tymi obiektami. Na marnotrawstwo. Na brak umiejętności przewidywania efektów swoich działań.
    A czy dokłada więcej miasto, czy starostwo - co mnie to obchodzi? Wolę młodzież sprawną fizycznie i inteligentną, niż klęczącą w bojaźni... I tyle.

  • Malkon (qvO5Z), 2013-04-13 15:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie wiem kto wpadł na pomysł wbijania następnego gwoździa zadrażniającego i tak już napięta sytuację na linii Prezydent - Starosta. Żyjemy w małym grajdole a czuję się tak jakby nawiedziła co niektórych warszawka. Bieganie za sobą z nożami, kto komu bardziej dołoży, czyja rana okaże się bardziej krwawa. Dziwię się panu Cezariuszowi, że wdał się w dyskusję, z której moim zdaniem wyszedł lekko poobijany. Ktoś kiedyś wyjaśnił czym jest mowa i czym milczenie.

  • Krystyna (ANGDE8), 2013-04-13 20:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja osobiście jestem bardzo zadowolona, że młodzież chodzi na spektakle do Teatru Starego. Przez cztery lata edukowali się w dziedzinie filmu, teraz pora na edukację teatralną.

  • 1
  • 2

Reklama