Czy są w Bolesławcu rodzice, którzy nie szczepią dzieci?

  • ewa (AE7LIJ), 2013-03-11 10:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mam pytanie jak to załatwiacie w przychodni lub sanepidzie? Chodzi mi o to że nie chce narazie szczepić do ukończenia 2 roku życia, bo dziecko często łapie infekcje na co lekarka że to nie przeszkoda ale ja się boje bo odporność niska.

  • Anonim (AE4m7r), 2013-03-11 12:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Piszesz pismo w przychodni, po czym i tak jestes wzywana do Sanepidu, wiec pewnie lepiej od razu do Sanepidu isc, oczywiscie to twoje dziecko i masz prawo odroczyc, a nawet zrezygnowac zupelnie z niektorych szczepien, wiem, ze sa rodzice, ktorzy przynosza zasw. Od neurologa, ze cos tam, cos tam i tych dzieci podobno sie nie szczepi. Mimo wszystko zalecałabym zaszczepienie dziecka na wzw. Typu B, tak na wszelki wypadek ew. Operacji, czy innej sytuacji losowej. Reszte wg twojego uznania i wiedzy medycznej :)

    Ja pisalam pismo o indywidualizacje kalendarza szczepien, bylam w sanepidzie potem, bardzo mila pani, kazda z nas mogla wypowiedziec swoje uwagi, obawy i przekonania, na koniec doszłysmy do porozumienia i jest ok.

  • Anonim (AE7LIJ), 2013-03-12 14:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pomóżcie jak odroczyć szczepienia by rozpocząć je gdzieś po 2 roku. W przychodni nie da się juz raczej przeciągać to jak pójde do sanepidu to odrazu naskok zrobią nie? Może lepiej wogóle się tam nie pokazywać? Wystarczyłoby gdybym za argument podała że chce żeby dziecko było odporniejsze.

  • Anonim (AE4m7r), 2013-03-12 17:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Masz napisane wyżej, jesli masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, to juz nikt Ci nie pomoże :).

  • Anonim (AE7LIJ), 2013-03-13 08:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Z sqanepidem nie da si, ę dogadĆ ONI poprostu wyznaczają termin do kiedy należy wykonać zaległe szczepienia i tyle i mogą potem nawet po dwie dawki w jednym terminie dawać tak się dowiedziałam. Jestem w stanie zapłacić karę za nieszczepienie ale po tej każe może być i tak nakaz sądowy z przymuszeniem także i tak ostatecznie zaszczepić trzeba będzie.

  • Anonim (AE4m7r), 2013-03-13 12:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kobieto. Kto Ci takich głupot nagadał? Ja bylam w sanepidzie, nikt mi nic na sile nie kazał, a poza tym sa rodzice, ktorzy wcale nie szczepia swoich dzieci i jakos we wiezieniu nie siedza, nikt im dzieci przemocą nie zabiera i nie szczepi. Co za ciemnogród... oczywiscie na tych ich starych, z lat komuny zawiadomieniach pisze taki tekscik, ale wez poczytaj inne fora, porady prawne na ten temat. To Twoje dziecko, TY decydujesz i Ty ponosisz odpowiedzialnosc, oczywiscie moze sie zdarzyc, ze w wyniku nieszczepienia dziecka np przeciw krztuscowi, ono na niego zachoruje i umrze, sa ma prawo wtedy ciebie ukarac, bo to Ty odpowiedzialna bylas posrednio za jego smierc, narazilas go na ta chorobe, nie szczepiac, ale nie dajmy sie zwariowac, ze sanepid kaze ci szczepic po dwa szczepienia na raz. Oni doskonale zdaja sobie sprawe, ze szczepien jest duzo i kazde dziecko jest inne, i nie robia problemu z tym, ze czlowiek cos odwleka w czasie, albo nie szczepi. Poza tym, jak Ci pisalam wyzej, nie chcesz szczepic, daj w łape neurologowi, niech ci skrobnie, ze dziecko ma problemy neurologiczne, nie zaszczepisz na nic. Ale nie pisz glupot, ze sie dogadac nie mozna, i ze ci za kare walna dziecku dwie szczepionki od razu. Najpierw idz i sie przekonaj, potem pisz.

    Niedlugo te durne przepisy i tak będa znowelizowane, pamietaj jednak, ze wszystko ma swoja cene, niestety wraca gruzlica i nie szczepiac dziecka mozesz mu uczynic duza szkode, wzw w razie naglej operacji jest niezbedne i co zrobisz wtedy? Reszta moze poczekac, ale te dwa chyba nie powinny :).
    2013-03-13, 12:25http://dziecisawazne.pl/nieszczepienie-dzieci/

    Poczytaj...

  • / (AtPxFx), 2013-03-13 13:38 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~ewa napisał(a): Mam pytanie jak to załatwiacie w przychodni lub sanepidzie? Chodzi mi o to że nie chce narazie szczepić do ukończenia 2 roku życia, bo dziecko często łapie infekcje na co lekarka że to nie przeszkoda ale ja się boje bo odporność niska.
    Nie chcesz na razie szczepić. Ale jak urodziłaś dziecko to Ci w szpitalu zaszczepili takie maleństwo. Chociażby na żółtaczkę.
    To nie rozumiem - czy będąc w szpitalu po porodzie też nie wyraziłaś zgody na szczepienia?
  • Kalendarz szczepień (ArCgjM), 2013-03-14 06:53 Cytuj Zgłoś nadużycie
  • Anonim (AE7LIJ), 2013-03-14 08:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kalendarz kalendarzem trzeba mieć swój rozum.

  • NarzeczonaŚmierci (qf8Xc), 2013-03-15 11:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    www.monitor-polski.pl-list-otwarty-prof-dr-hab-m-d-majewskiej-do-prezydenta-rp-w-s-nowelizacji-ustawy-o-zapobieganiu-i-zwalczaniu-chor ób-zakażnych/.

  • Anonim (AN0AvZ), 2013-03-15 16:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dla mnie to śmieszne, dziecko często łapie infekcje do 2 roku życia, moje dziecko wogóle nawet kataru nie miało, a to dlatego że dużo przebywało na dworze od samego urodzenia, po 8-10 h z przerwą na sen. Trzeba ruszyć d* a nie siedzieć w domu z dzieckiem i wychodzić na godzinę spaceru dziennie, nie ważne czy deszcz, śnieg czy mróz trzeba z dzieckiem iść na powietrze... bo inaczej to infekcje będzie łapało do 100 nawet... podstawowe szczepnienia jak najbardziej! Dodatkowe - jak kto chce, sama osobiście z nich zrezygnowałam. Tak wypisujece, że szczepionki to sama chemia itd, a to co często dajecie jeść dzieciom ma większą chemie w sobie niż te szczepionki... nakręcacie się jedna przez drugą a później te dzieci chodzą jakieś chorowite, ciągle przeziębione bo mamusie mają swoje widzimisię. Same byłyście szczepione i jakoś niczego wam nie brakuje, często szczepionka ratuje życie... czasem chcąc chronić dziecko nieświadomie narażacie je. Tyle w tym temaci.

Reklama