Koty w cukiernicy

  • NarzeczonaŚmierci (qfvV7), 2013-03-12 14:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    [off top]

  • smakoszka (ANG9dK), 2013-03-12 17:49 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do Piotra- w Opalkowej jadam często, zamawiam też jedzonko na Święta. Dla mnie jest smacznie i ceny też w porządku. Ostatnio wiozłam też polskie przysmaki z Opałkowej za granicę. Lubię też wpaść tam na deserek- serniczek palce lizać!
    Ha, nawet dziś jadłam pierogi z Opałkowej, siedząc w domu (przeziębiona), bo zawsze mam zamrożony jakiś zapasik właśnie na taki czas.
    W zeszłą niedzielę zostałam zaproszona do Kruszyny, obiad ładnie podany, szybciutko i ceny też nie za wysokie. Tyle tylko, że przy stoliku obok, dziecko zwymiotowało wszystko co zjadło, a ja przez 3 dni miałam efekty zatrucia. Może przypadek? Zdarza się przecież... ale już nie będę sprawdzała.

  • smakoszka z Kruszynki (ANbBbi), 2013-03-12 18:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Akurat w Kruszynce jest pyszne i świeżutkie jedzonko, a dziecko zwymiotować może wszędzie, w Opałkowej również.

  • pychota (AMO5hw), 2013-03-12 19:29 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Gastrologa?
    ~Anonim napisał(a): Polecam dobrego lekarza autorom postów w tym temacie.
  • Anonim (AtPxMF), 2013-03-12 20:40 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie należy zbytnio się obżerać. Aby nie być grubasem, należy wcześniej wstawać, od -stołu.

  • 777 (AE7Zo2), 2013-03-12 21:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    O, matko kaszląca! Teraz już grubasów się czepiają, co ma kot z opałkowej chaty do otyłości. Ogarnij się anonim.

  • Anonim (AtPxMF), 2013-03-13 10:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pisał jeden o ZARCIU niepotrzebnie się zasugerowałem. Pardon.

  • 7 (AE7Zo2), 2013-03-13 11:07 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~Anonim napisał(a): Pisał jeden o ZARCIU niepotrzebnie się zasugerowałem. Pardon.

    Nie ma za co. }.

  • aaa kotki dwa (AE7g1r), 2013-03-17 12:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do kunsumentki.

    Jakaś Ty kobieto nieszczęśliwa... Dzień Kobiet, godzina 20. 00, wszystkie fajne laski popijają szampana, bądź świętują w doborowym towarzystwie, a ty jedna biedna sfrustrowana, wylewasz żółć na forum pisząc w dodatku nieprawdę...
    Pozdrawiam przecudną kicię z Opałkowej Chaty, która przemyka pomiędzy nogami klientów lub śpi sobie słodko na zapiecku, pozdrawiam przemiłe Panie kelnerki i Właścicieli - też wspaniałych.

    Jedyny problem Opałkowej to ten, że wszystko jest tak pyszne, że człowiek nie wie na co się zdecydować, a zapach domowego obiadu kusi już przed wejściem...

Reklama