Pita jak u babci

  • puma1979 (AE7gbI), 2013-09-03 17:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Witam. Moja babcia pochodziła z Jugosławii. Niestety nie żyje już od 5 lat. Pamiętam jak za dziecka często robiła pite z dynią i serem. Niestety nie zdążyłam jej poprosić o przepis. Czy ktoś zna dobry przypis na ten placek. Pozdrawiam.

  • Jerramy Clarkcon (euucFC), 2013-09-03 17:09 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Puma1979 - pewnie zaraz napiszesz w drugim komentarzy, że jakąś dobra restauracja podaje taką pite. Tak jak to było w pytaniu o CB radio.

    Ogarnij się człowieku i nie rób reklam.

  • puma1979 (AE7gbI), 2013-09-03 18:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie chcę pity żadnej knajpy tylko taką co często sprzedają na festynach czy dożynkach. Chodzi mi o domowy przepis. A głupich komentarzy nie potrzebuję.

  • justas (ANGwCR), 2013-09-03 18:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Święto Pity będzie niebawem w Lipianach.

  • Blanka (ANukqU), 2013-09-03 18:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kiedy będzie to święto?

  • addo (ANGq8k), 2013-09-03 21:14 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Proszę zadzwonić do sołtysa p. Stanisława Jańca. Albo teraz w weekend, albo w przyszły.

  • w (1n02G), 2013-09-03 21:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    2013.

    2013-09-03, 21:5821, 09, 2013.

  • Reklama

  • ~~ (qvQED), 2013-09-04 21:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pita w Lipianach najlepsza! Warto się tam wybrać :).

  • dsa (dRjUmi), 2013-09-04 21:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Puma- nie pyskuj.

  • emy (An27qJ), 2013-09-05 12:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak tylko znajde chwile wieczorkiem to napewno wrzuce przepisik ;) Pozdrawiam!

  • Margolcia (ANIZlR), 2013-09-05 14:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Sam przepis nie jest skomplikowany - ciasto to mąka z ciepłą wodą, trochę oleju (oliwy) i szczypta soli, czyli pierogowe. Ale trzeba je bardzo cieniutko rozwałkować a potem rozciągnąć w palcach tak żeby było przeźroczyte jak papier. Dynię obierz, zetrzyj na tarce, posól (nie dużo) i odczekaj aż puści sok. Odciśnij. Ciasto rozciągnięte należy położyć najlepiej na lnianym obrusie, skropić roztopioną margaryną, rozsypać dynię, pokruszyć biały ser, posypać cukrem (jak kto lubi) a następnie złapać za obrus i podrzucać tak żeby zwinąć w strudel. Jeśli się porwie ciasto to nic. I teraz najtrudniejsze przełożyć na wysmarowaną blachę tak żeby strudle stykały się do siebie. Piec 180-200 stopni aż ciasto zrobi się złote. Wymieszać śmietanę jajko cukier i cuk. Waniliowy zalać wszystko i piec jeszcze 5-10 min, aż się zetnie.
    Trochę skomlikowane jak się czyta, ale w sumie do zrobienia :) Moi dziadkowie też pochodzili z Jugosławi... Ja tak robię i jest bardzo dobra. Smacznego :).

  • ewz (AE7Z9Y), 2013-09-05 21:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To ciasto to cos nie wydaje mnie się, trzeba dodać jajka, wody odrobine albo wcale, bez jaj ciasto będzie brzydkie, szare i lepiące się a ma być makaronikowe, wtedy łatwiej wywałkowac na "pergamin", ciasto z mąki i wody nie da się tak cienko wywałkować, bo jest kleiste. Dyni nie trzeba solić, wystarczy troche poczekać po starciu i odcisnąć lekko, można nie odciskć bo szkoda wartościowego soku, w którym znajdują się cenne składniki, można dodać bułki tartej i łyżkę budyniu waniliowego, to zbierze sok. Sól raczej niewskazana, mąci smak, z wanilią sie nie zgadza. Reszta jak wyżej. Moi dziadkowie i rodzice pochodzili równiez z byłej Jugosławii. Ja robię pitę w podany sposób i jest ekstra pierwsza liga pod względem smaku i wyglądu.

  • Anonim (AN0XrB), 2013-09-06 00:54 Cytuj Zgłoś nadużycie
    ~emy napisał(a): Jak tylko znajde chwile wieczorkiem to napewno wrzuce przepisik ;) Pozdrawiam!

    Chodzą pogłoski, że twoją domeną są serduszka i mule a nie pita... której na pewno nigdy nie zrobiłaś :) Pozdrawiam.

  • Adrian (ejpr4V), 2013-09-06 16:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zeby przyjechac na ten festyn trzeba pokonac ta droge miedzy Nowa Wsia a Lipianami. W jednym miejscu jest okolo 10 dziur i wyrw. Po takim maratonie to naprawa auta wyniesie wiecej niz 100 blaszek pity. Ale oczywiscie nikt sobie z tego nic nie robi!

  • G.G (Am1iqb), 2013-09-07 00:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moja babcia, zamiast wody dodawała serwatkę, ale też ciepłą i w czasie pieczenia co jakiś czas polewała niewielką ilością tej serwatki po cieście.
    Jajek nie dodawała na pewno, bo pytałam, a nikomu juz później taka dobra pita nie wychodziła jak jej.

  • 1
  • 2

Reklama