Niania morderca

Dyskusja dla wiadomości: Niania morderca.


  • Grzesiek (AE7Iqm), 2010-03-03 23:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tu sie musze zgodzic ze maly predzej atakuje, dochodzi do tego fakt, ze osoby majace malutkie pieski specjalnie nie zajmuja sie tresura ich. Male psy czesto sa bo poprostu sa. Jeszcze nie widzialem jakis, Kajtkow" na jakiejkolwiek tresurze, z gory zaklada sie ze male to nic nie zrobi i lataja po parku takie bez kaganca i prowokuja inne psy. Wlasnie to tez mnie zastanawialo, dlaczego moj pies musi nosic kaganiec, a inne psy nie, tylko dlatego ze sa poprostu mniejsze, ze sa strachliwymi kundelkami, a przeciez tez moga ugryzc a nawet zrobia to predzej od psa pewnie stapajacego po ziemi.

  • Kazik (ApHAjS), 2010-03-04 20:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czy ktoś widział właściciela sprzątającego odchody po swoim psie?

  • Konik polny (ekhOBa), 2010-03-04 21:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mój kot. A poważniej to Grześku psów się nie tresuje tylko układa. Każdemu psu bez względu na rasę sierść się jeży i zęby zgrzytają gdy słyszą słowo tresura. Pies domowy to nie cyrkowy.

  • D (ANbBjW), 2010-03-04 22:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Psu nie robi to roznicy, tresura to szkolenie, najwazniejsze zeby odbywalo sie pozytywnie, w budowaniu odpowiedniego kontaktu z wlascicielem, zaufaniu.

  • Konik polny (e3J27b), 2010-03-05 08:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ech D. Odrobina poczucia humoru. Wiadomo, że zwierzak reaguje na to jak się do niego mówi, a nie co się mówi. Oczywiście podstawowe komendy słowne zapamięta tym lepiej jeżeli potwierdzane są gestem. A do psa czy kota możesz mówić: ty s... , ty k... itd. ale w zależności jak będziesz mówił takie będą skojarzenia psa.

  • Btc (AFeH4l), 2010-03-06 20:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wypowiem sie i ja. Osobiscie nie mam psa, ale znam kilka osob wlasnie z takimi psami i jak pisaliscie wczesniej, one szybciej zaliza czlowieka niz cos mu zrobia (nie no sorry, przypomnialo mi sie :D - gorzej jak mu rzucisz kamien, musisz ciagle rzucac bo za chiny sie nie odczepi :D ). Sa kochane, energiczne a ich wzrok potrafi udobruchac kazdego. Oczywiscie, moga zdarzyc sie niemile sytuacje, ze zaatakuje, ale z mojej obserwacji tylko i wylacznie inne zwierzeta i tylko i wylacznie, taki ktorrmu trafil sie nieodpowiedni wlasciciel, co w przeszlosci kilka razy sam podjudzal swojego psa do ataku. Psy mordery? Kochane zwierzatka, ktorymi trzeba potrafic sie opiekowac, a nigdy nikomu nie zrobia krzywdy.

  • Monika (AK7QhG), 2010-03-09 23:11 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Hey ;) Chcę tylko powiedzieć że Amstaffy to nie zabójcy to wspaniałe psy, kochają ludzi jak i kontakt z innymi psami. Nigdy się nie bałam psów mimo że mnie 2 razy pogryzły - Raz kundelek (suczka) kolegi mnie ugryzła w brzuch, a potem Husky mi prawie odgryzł palec mimo to nie boję się psów a tego Huskiego kilka dni później głaskałam. Amstaffy bardzo lubią inne psy, wiem o tym bo już czytam o tej rasie ponad pół roku bo sama takiego psa dostanę.

  • Wwf (AtPGcl), 2010-04-10 00:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Kochane zwierzaki ja mam boksera piesek do wychowywania dzieci.

Reklama