Kolejny alarm bombowy w Kauflandzie

Dyskusja dla wiadomości: Kolejny alarm bombowy w Kauflandzie.

Lala (AN0Wdg), 2009-09-23 17:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

Trwa, oj trwa :(
Znowu moje zakupy pozostały w koszyku na sali sprzedaży :(.
Apel (AE7oAE), 2009-09-23 18:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

Ludzie przestancie robic żarty sobie! Ja nawet bym nie ewakuowal nikogo bo itak wiadome ze to kolejny glupi zart pewnie zbuntowanego jakiegos małolata :/ niewiem poco tyle szumu.
Realista (ANbBy1), 2009-09-23 19:02 Cytuj Zgłoś nadużycie

Dokladnie, po co ewakuwoac jak z gory wiadomo ze to zarty LOL. Tez mnie to zawsze zastanawia :) juz by ktos podlozyl bombe srele morele. Jakby ktos chcial podlozyc i zdetonowac bombe to by o tym nie powiadamial :) wystarczy pomyslec logicznie.
qwerty, 2009-09-23 19:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

Ale jeśliby się okazało, że to nie żarty, za brak takiej ewakuacji policja miałaby nieźle przesrane.
Mieszkanka Bolesławca (AtPyTn), 2009-09-23 19:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

Albo robi to ktoś z konkurencji, zamykają Kaufland to ludzie jadą na zakupy do innego marketu.
Fro (A7byw5), 2009-09-23 21:01 Cytuj Zgłoś nadużycie

Na WP i ONECIE informują o podobnym dowcipie zrobionym PKP. Ewakuowano dworce w Poznaniu i Krakowie.
Turo, 2009-09-23 21:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

Nie mogą olać takich "ostrzeżeń", ponieważ gdyby bomba tam na prawde była to byłaby dopiero katastrofa. A wtedy każdy by mówił: Dlaczego nie ekawuowaliście ludzi ze sklepu? Troche wyobraźni. Pozdrawiam.

Reklama

Franczesko, 2009-09-23 22:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

Jeszcze trochę i na kasach będą zatrudniani saperzy. :)
Zaro (AtPygj), 2009-09-23 23:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

Mysle ze to robi konkurencja.
J (ANbpuK), 2009-09-24 07:21 Cytuj Zgłoś nadużycie

Kurcze pzrez 20 min robiłem zakupy po czym musialem wszystko zostawić- strata czasu i 2 zł wrzucone do koszyka, nawiasem to dobry interes dla kauflandu- conajmniej 100 ludzi wyszła zostawiająć koszyki- 200 zł za nic!
Pixar (ANI7T7), 2009-09-24 07:33 Cytuj Zgłoś nadużycie

Panie J to nie jest zaden dobry interes dla tego marketu. Mowisz 100 osob to 200zł a ile ludzi przez takie zarty juz nie przyjdzie do tego sklepu straty wtedy mozna liczyc w tysiacach.
~ (ANIss0), 2009-09-24 09:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

Jak ktoś chce wysadzić to nie ostrzega. Kiedy i gdzie znaleźli taką bombę po ostrzeżeniu? 1 raz - atrapy w metrze. Te ewakuacje to głupota którą wykorzystuje konkurencja.
Jurdebol (AsdUOF), 2009-09-24 14:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

A gdzie była ochrona w tym czasie? Czyżby zaspała? Przecież nie od dziś wiadomo, że powinna reagować na wszelkie pozostawione paczki, torby, opakowania itp, co do których mają wątpliwości, brak jest właściciela itd. KJeżeli NIC takiego nie stwierdzono, to zgóry można przyjąć, że wszystko jest "prawie" oki. I co oczywiste, wiadome powinno być wszystkim, że właśnie dlatego na pasażach, terenie sklepu itp nie ma żadnych koszy, zamkniętych pojemników, ogólnie dostępnych dla klientów. To tyle dla niezorientowanych! Pozdrawiam!
Qqq (AkNtE7), 2009-09-24 20:56 Cytuj Zgłoś nadużycie

Chyba jakiś niezadowolony klient hehe to zrobił.
Bendeho (AkNtlD), 2009-09-24 21:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

Kaliscy kryminalni wspólnie z policjantami Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu ustalili i zatrzymali 46-letniego mieszkańca Konina. Mężczyzna wczoraj przekazał informację o podłożeniu ładunku wybuchowego w kilku marketach i na dworcach PKP na terenie kraju. Mężczyzna ten został zatrzymany już po raz kolejny w związku z fałszywym alarmem bombowym. Grozi mu kara aresztu lub grzywna. Nie jest to pierwszy przypadek wywołania alarmu przez tego sprawcę. Także 1 września tego roku mężczyzna przekazał informację o podłożonych ładunkach wybuchowych do sieci marketów powodując ewakuację wszystkich placówek handlowych tej sieci. Jak ustalili policjanci mężczyzna przekazał informację o podłożeniu ładunku wybuchowego na numery telefonów sklepów, które widniały na ulotkach tych placówek. Policjanci ewakuowali z ze sklepów i z dworca PKP wszystkie osoby, które się się tam znajdowały. Następnie przeszukali pomieszczenia tych placówek. Po zakończeniu, kiedy okazało się, że nie ma żadnych przedmiotów mogących stanowić zagrożenie dla ludzi sklepy i dworzec zostały ponownie uruchomione. Sprawca alarmu został zatrzymany. W trakcie przesłuchania nie potrafił racjonalnie wyjaśnić motywów swojego postępowania. Policjanci skierowali już wniosek o ukaranie sprawcy do sądu grodzkiego. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 1500zł. (źródło: KWP w Poznaniu).

Reklama

Komentarze do tematu zostały zablokowane.