Tańce orientalne prezentowano w Piwnicy Paryskiej

Dyskusja dla wiadomości: Tańce orientalne prezentowano w Piwnicy Paryskiej.


  • Pierwszy raz na żywo widziałem taniec brzucha. Robi wrażenie. Nie wiem, czy wiecie, ale tancerka, która wykonuje taki taniec, nie powinna być - uwaga - szczupła. Brzuch ma być dobrze widoczny.Przy okazji uznania dla bolesławiecckich restauratorów (m.in. Piwnicy Paryskiej czy Opałkowej Chaty) za to, że angażują się w przedsięwzięcia artystyczne.

  • Bogdan (dKAU2r), 2006-09-04 01:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Co do Piwnicy nie mam obiekcji ale Chata-może sponsoringiem chcą nadrobić "kuchnię"

  • mikaa (ANiwiu), 2006-09-04 11:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Byłam, widziałam i bardzo mi się podobało. Dobrze, jak się coś fajnego dzieje, prawda?

  • Bozena (AN0s2V), 2006-09-04 12:29 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Cieszę się, ze dwie fajne knajpki odnalazły się i coś robią razem. To też sztuka.

  • swiechu (ePEA3Q), 2006-09-05 10:52 Cytuj Zgłoś nadużycie

    chcialbym wykonywac taniec brzucha ale nie mam widocznego brzucha i nie scieka ze mnie tluszcz.

  • ZOSIA (ANiwIq), 2006-09-08 09:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jest to jedyne miejsce w mieście gdzie dzieje się coś ciekawego, chwała dla właściciela za chęć propagowania czegoś w tym ubogim kulturowo mieście.Pozrawiam właściciela.GM

  • gościu (AN0mYX), 2006-09-08 17:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    No tak, ale będąc tam na piwie nawet nie wiedzialem że będzie taki występ. A wołanie 30 zeta żeby to oglądać to troche przesada. Przynajmniej dla mnie, bo nie zarabiam "wielkiej sieki"

  • Tegie (ANxCaQ), 2006-09-08 22:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A mnie to denerwuje, że za takie występy trzeba płacić i to jeszcze tyle pieniędzy. Przecież gdy są pokazy to zawsze przychodzi więcej ludzi i tym samym interes kręci się lepiej, niż w zwykłe dni. Dla mnie to żadna frajda siedzieć w ciasnej i siwej od papierosowego dymu knajpie i jeszcze za to płacić.A co z tymi gośmi, którzy siedzieli w Paryskiej już powiedzmy 2 godziny i wcale nie przyszli na występ, tylko po to, aby się spotkać z przyjaciółmi? Oni też płacili? A może ich wyproszono z lokalu?

  • To prywatna restauracja, której nikt nie dotuje. Dobra rozrywka musi kosztować :) Nikt nie palił w czasie występu, nikogo nie wypraszano.

  • mauritia (ANiwiu), 2006-09-11 13:44 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie wiem, czy Teggie był (była) kiedyś w Paryskiej? Jest tam trochę zakamarków i jak ktoś nie chce oglądać pokazu i za to płacić, to nie musi siedzieć w sali, gdzie jest scena. A swoją drogą - pewnie, że 30 zł to niemało. Ale uważam, że warto raz na jakiś czas zapłacić tyle za zobaczenie czegoś ceikawego - to jest równowartość 5 piw albo 2 talerzy pizzy. Po prostu w tym miesiącu wypiję o 5 piw mniej...

  • Tegie (ANxCaQ), 2006-09-11 18:15 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Hej Mauritia, oczywiście byłem w Piwnicy Paryskiej. Wiem, że jest tam dużo zakarków. Tylko, że trzeba pamiętać o tym, że to jednak lokal, a nie sala koncertowa. Czy za te 30 zł każdy, kto chce oglądać pokaz, będzie miał zagwarantowane miejsce przy stoliku? A Ci, którzy siedzieli wcześniej w sali ze sceną i nie przyszli specjalnie na koncert też muszą płacić albo zwolnić miejsce? Byłem kilka razy w Piwnicy Paryskiej i szczerze mówiąc nie podobało mi się. Tłum ludzi, stolik na stoliku, gwar i siwy dym. Mam nadzieję, że koncerty mają troche inną oprawę.

  • K. (ANI1Ns), 2006-09-12 08:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    do tegie-> Czemu się tak przejmujesz goscmi piwnicy paryskiej, czy sa wypraszani czy nie, skoro nie lubisz tam chodzic>>> ??Kino tez nie jest tanie ale nikt nie zmusza ciebie tam chodzic ani krytykowac lub porownywacArtysci ostatnio tez za darmo nie chca robic.Jest jak jest.Nie chcesz, nie idz.Nie byłem na wystepie i zaluje bo słyszałem ze było super

  • Tegie (ANxCaQ), 2006-09-12 13:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie przejmuje się gośćmi Piwnicy Paryskiej, bardziej sobą. Też słyszałem, że pokaz był bardzo dobry, widziałem zresztą zdjęcia na b.org i relację w Telewizji Lokalnej. A że samego lokalu nie lubię to inna sprawa. Dlatego się zastanawiam, czy za te 30 zł właściciele zagwarantują mi chociaż miejsce przy stoliku, odrobinę wolnej przestrzeni, żeby nie siedzieć w ścisku i brak dymu papierosowego, za którym nie przepadam.Podałeś przykład kina. Owszem, też się płaci, ale tam przynajmniej płacisz za miejsce i wiesz, że osoba siedząca obok nie będzie "umilać" Ci atmosfery Malborasami.

  • mauritia (ANiwiu), 2006-09-12 14:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pozdrawiam K. - masz całkowitą rację. Szkoda, że nie byłeś. Mnie się bardzo podobało. Ale zawsze znajdzie się ktoś, szukający dziury w całym. Trudno.

Reklama