System działa prawidłowo i jest mu obojętne, którą pozycję Pani wskazuje. Jeśli nie przyjmuje Pani głosu to znaczy, że coś Pani kombinuje.
My nie mamy żadnego interesu w przekłamywaniu sondażu. Wręcz przeciwnie, zależy nam na tym, by jak najlepiej oddawał rzeczywistość, bo to świadczy o naszym profesjonalizmie.
Sztab Małkowskiego mógłby wyciągnąć wnioski z jedynego rzetelnego sondażu w Bolesławcu, że brakuje kilku procent, że można byłoby coś jeszcze pomyśleć. Mam jednak wrażenie, że zwolennicy Impulsu, zamiast wziąć się do roboty, będą jęczeć i snuć teorie spiskowe.