Czy są granice absurdu? Ustawka w kościele.

  • Anonim (A7w4j8), 2016-04-05 18:22 Cytuj Zgłoś nadużycie

    KK Art. 195. § 1. Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2

    głeboko wierze w to że sąd surowo potraktuje tych lewaków

  • Anonim (AjWdje), 2016-04-05 18:38 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przed chwilą w tvn24 w programie Morozowskiego "wystąpiła" jako gość Zawadzka (prowokatorka z kościoła). To co ta kobieta ma w głowie i to w jaki sposób się zachowała w tym programie pokazuje jakiego pokroju są to ludzie. Morozowski (liberalny przecież dziennikarz) musiał przerwać program ponieważ zaproszona plotła androny nie na temat, nie odpowiedziała na żadne pytania i prowadziła jakiś własny monolog-bełkot, przekrzykując. Maskara.

  • Anonim (ANyoMS), 2016-04-05 23:15 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (A7w4j8) napisał(a):

    KK Art. 195. § 1. Kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2

    głeboko wierze w to że sąd surowo potraktuje tych lewaków

    Gdyby księża nie prowokowali ludzi kretyńskimi pomysłami nie byłoby takich reakcji wkurzonych kobiet!
    A aż tak dyspozycyjnych sędziów którzy za to ukaraliby kogokolwiek na szczęście w Polsce nie ma.

  • Anonim (evRifY), 2016-04-06 08:37 Cytuj Zgłoś nadużycie
    grażyna napisał(a):

    Najgorzej jak o islamie i panujących w krajach islamu prawach wypowiada się absolwent Uniwersytetu YouTube im. Maxa Kolonki.

    A akcja z wyjściem kobiet podczas czytania tego podłego listu genialna i świetnie zaplanowana! Tak zaplanowana i co z tego?

    Genialny to był występ jednej z tych pań wczoraj u Morozowskiego w programie na TVN. Gratuluję autorytetów :)

  • (evRifY) napisał(a):

    Genialny to był występ jednej z tych pań wczoraj u Morozowskiego w programie na TVN. Gratuluję autorytetów :)

    To była jedna z kobiet, które wyszły, nie autorytet. Nie dziwię się, że się zestresowała w obecności Morozowskiego i Sowy.

  • Anonim (hjN18), 2016-04-06 21:43 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (ANyoMS) napisał(a):

    Gdyby księża nie prowokowali ludzi kretyńskimi pomysłami nie byłoby takich reakcji wkurzonych kobiet!
    A aż tak dyspozycyjnych sędziów którzy za to ukaraliby kogokolwiek na szczęście w Polsce nie ma.

    Masz absolutnie rację, że księża prowokują i mają kretyńskie pomysły. No i tak samo prowokowały te kobiety w Niemczech w Sylwestra, po prostu było to kretyństwo ze strony tych niemieckich prowokatorek.

  • Anonim (ANuPP9), 2016-04-06 22:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Niech się kler odpieprzy od polityki i stanowienia prawa w naszym kraju.
    Marsz do kruchty!

  • Reklama

  • Anonim (ANuPP9), 2016-04-06 22:51 Cytuj Zgłoś nadużycie
    Krzysztof Gwizdała napisał(a):

    To była jedna z kobiet, które wyszły, nie autorytet. Nie dziwię się, że się zestresowała w obecności Morozowskiego i Sowy.

    Ona się nie zestresowała, ona się po prostu zbłaźniła.

  • Anonim (Avj5n5), 2016-04-07 17:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Może warto mniej krzyczeć a więcej dyskutować i nie pogłębiać ideologicznych sporów.

    http://pawelskiersinis.pl/aborcja-o-tym-trzeba-mowic-a-krzyczec/

  • Anonim (eGWenT), 2016-04-07 18:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Panie Pawle, z całym szacunkiem, ale trudno nazwać Pana wpis na blogu głosem w dyskusji, bo jest ob niestety powtórzeniem wielu frazesów.

  • Anonim (e3aTNp), 2016-04-07 19:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Aborcja powinna być dopuszczalna ze względów społecznych. Tak jak było w PRL i jak jest w normalnej Europie. To tylko i wyłącznie sprawa kobiety.

  • Anonim (eGWenT), 2016-04-07 20:20 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W PRL-u w latach 80 co trzecie dziecko było usuwane. To ponad 300 tysiecy dzieci rocznie.

  • Anonim (e3aTNp), 2016-04-07 20:27 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ja sobie tym głowy nie zaprzątam. To wyłącznie sprawa tych kobiet. Ich wybór i ich prawo.

  • Anonim (eGWenT), 2016-04-07 21:55 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Podstawowy problem jest taki - kiedy zaczyna się życie ludzkie?

    Pani x.zabiła pana y. Ja sobie tym glowu nie zaprzątam. Jej wybór i prawo.

    Pani z.usunęła płód. Ja sobie tym głowy nie zaprzątam...

    Otóż nie - ja sobie tym głowę zaprzątam. Nie mam narzędzi do tego, by jednoznacznie określić, kiedy zaczyna się ludzkie życie. Jestem więc zasadniczo przeciw aborcji.

  • pawel.s, 2016-04-07 22:25 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (eGWenT) napisał(a):

    Panie Pawle, z całym szacunkiem, ale trudno nazwać Pana wpis na blogu głosem w dyskusji, bo jest ob niestety powtórzeniem wielu frazesów.

    Jeśli tak to z tych frazesów nikt jeszcze nie wyciągnął wniosków. A temat wałkuje się w sumie od 23 lat.
    Aborcja to nie jest tylko sprawa kobiety. Jeśli kobieta żyje w jakimś związku, czy to małżeńskim czy partnerskim to jest to sprawa zawsze dwojga ludzi.

    Stwierdzenie, że w PRL zabijano co trzecie dziecko to jakiś absurd. Z tego wynika, że 30% polskiego społeczeństwa powinna się nie urodzić. Aborcja była i jest. Należy dopuszczać ją tylko w naprawdę ekstremalnych przypadkach. Problem w tym, że my Polacy podchodzimy zbyt ideologicznie do wszystkiego, a trzeba bardziej pragmatycznie.

Reklama