Zanim przyjechała straż pojawili się policjanci widziałam. Obok auta leżały chyba ze 3 gaśnice a dym dalej leciał. Poduszki air-bag strzelały, szok.
Pożar samochodu Ford przy stadionie
Dyskusja dla wiadomości: Pożar samochodu Ford przy stadionie.
-
Anonim (AjWoVh), 2016-01-12 17:47 Cytuj Zgłoś nadużycie
-
Anonim (ANyWfa), 2016-01-12 20:49 Cytuj Zgłoś nadużycie
Ja na wszelki wypadek przy dłuższym postoju odlaczam kleme od akumulatora.
-
Anonim (ALlzbk), 2016-01-12 21:20 Cytuj Zgłoś nadużycie
Bardzo mnie rozbawił artykuł, w którym zawarte jest chyba tylko jakieś 5 % prawdy .
Straż pożarna wcale tak szybko i ochoczo nie przyjechała oraz nie było na miejscu zdarzenia dwie drużyny .Ponadto pragnę zdementować przyczynę zapalenia ,podaną w artykule i nie jest to żaden silnik tylko nagrzewnica.
Cały opis zdarzenia jest jakąś enigmatyczną bajką. -
Anonim (A7w5ac), 2016-01-12 23:31 Cytuj Zgłoś nadużycie
"Straż pożarna wcale tak (...) ochoczo nie przyjechała".
Widziałem, święta prawda, przyjechali na wstecznym i ze wstrętem.
Gdyby przyczyną był silnik to by uratowali a że była nagrzewnica to splunęli ze wstrętem. -
Anonim (e3abiN), 2016-01-13 17:07 Cytuj Zgłoś nadużycie
Kocham poprzedni komentarz :)
Jea... na wstecznym itd... :) :) ;)
Noż ludzie wiedzą, że straż wszystko "olewa" :)Ja tam kocham strażaków :* zawsze im wierzę :) :) :)
Reklama