Znisienie obowiazku szkolnego 6 latkow

  • Anonim (AKcLjq), 2015-11-19 10:17 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jestem mamą bardzo ruchliwego i nie za bardzo zainteresowanego jak na razie nauką pięciolatka i nie wmawiajcie mi że co to za różnica czy w szkole czy w zerówce, oto różnice:
    szkoła: siedzenie w ławce jakieś ok.4-5h z małymi przerwami
    OCENY
    Zadania domowe
    STRES (np. zastraszanie przez starsze dzieci)
    sprawdziany
    zachowanie ciszy przez dłuższy czas
    zerówka przedszkole:
    nauka + zabawa w ilościach czasu jaki odpowiada dzieciom
    brak ocen =wszystkie dzieci równe
    brak stresu (znikome przypadki zdarzają się)
    dzieci mogą wyrażać swoje opinie w każdej chwili

  • Anonim (ANuBD6), 2015-11-19 10:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dwójka moich dzieci poszła do szkoły jako 6-latki. Jedno jest teraz w trzeciej klasie, drugie w pierwszej. Radzą sobie doskonale. Pierwszaki nie tylko siedzą w książkach, ale również się bawią, rysują, malują, śpiewają. Nie odbiega to wcale od zabaw w przedszkolu, więc niech mi nikt nie mówi, że posyłając dziecko 6-letnie do pierwszej klasy odbiera mu się dzieciństwo. Co to ma niby oznaczać? Że trzeba wstać na konkretną godzinę? Nosić tornister, zamiast worka? Że się ma legitymację? Wychodzi mi na to, że jeśli dziecko spędza 10 godzin w przedszkolu, to dzieciństwo posiada, a jak idzie na 4 lekcje do szkoły, a po powrocie zrobi dwa zadania w ćwiczeniach (poświęca na to 10-15 minut) i idzie bawić się klockami, czy lalkami, to już dzieciństwo okropni rodzice mu odbierają? Ciekawe, ciekawe...

  • Anonim (ALlzYi), 2015-11-19 11:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    10,15 minut? Albo kogos tu ponioslo albo ma geniusza. Rozmawialam z mamami dzieci pierwszych klas z roznych szkol i godzina dziennie to minimum na odrabianie lekcji niezaleznie od tego jak dziecko zdolne. Z ciekawosci zajrzalam tez do zeszytow, cwiczen i zapewniam ze nie sa to slaczki;-)widac ile rodzicow woli skorzystac z tego zeby puscic dziecko dopiero w wieku 7 lat a to mowi samo za siebie.

  • Anonim (AjWoVh), 2015-11-19 12:50 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tu nie chodzi o wiek dziecka 6 i 7 lat...chodzi o to ,że trzeba zmienić zasady nauczania już w przedszkolu ..po drugie stworzyć miejsce do nauki w szkole a nie tak jak jest w tej chwili 2 zmiany(dzieci się nie mieszczą w szkołach , brak wolnych klas),wiem coś o tym ...poza tym nasze dzieci są zawalane ilością książek i wiadomości do przyswojenie ,gdy nie potrafią jeszcze dobrze pisać i czytać...
    według mnie w klasach 1-3 nie powinno się korzystać z żadnych ćwiczeń...tylko nauczyć samodzielnego myślenia i tyle w temacie.

  • Anonim (AjWoVh), 2015-11-19 12:54 Cytuj Zgłoś nadużycie

    a jeszcze taka informacja mój syn na bank będzie miał krzywy kręgosłup...jednego dnia ma ze sobą do zabrania: 2 książki do j.pol+zeszyt+ćwiczenia,ksiązkę do matem.+zeszyt+ćwiczenia,
    książkę do religi+zeczyt+ćwiczenia,ks.do angielskiego+ćwiczenia+zeszyt,i w ramach 45 minutowego relaksu stój na basen!!!!

  • Anonim (AKcLjq), 2015-11-19 13:29 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (ANuBD6) napisał(a):

    Dwójka moich dzieci poszła do szkoły jako 6-latki. Jedno jest teraz w trzeciej klasie, drugie w pierwszej. Radzą sobie doskonale. Pierwszaki nie tylko siedzą w książkach, ale również się bawią, rysują, malują, śpiewają. Nie odbiega to wcale od zabaw w przedszkolu, więc niech mi nikt nie mówi, że posyłając dziecko 6-letnie do pierwszej klasy odbiera mu się dzieciństwo. Co to ma niby oznaczać? Że trzeba wstać na konkretną godzinę? Nosić tornister, zamiast worka? Że się ma legitymację? Wychodzi mi na to, że jeśli dziecko spędza 10 godzin w przedszkolu, to dzieciństwo posiada, a jak idzie na 4 lekcje do szkoły, a po powrocie zrobi dwa zadania w ćwiczeniach (poświęca na to 10-15 minut) i idzie bawić się klockami, czy lalkami, to już dzieciństwo okropni rodzice mu odbierają? Ciekawe, ciekawe...

    Ale nikt ci nie zabraniał posyłać swoje dzieci do szkoły w wieku 6 lat więc nie zabraniaj mi i reszcie mam posłać dziecko 7 letnie do szkoły. To że twoje sobie dobrze poradziły nie znaczy że moje czy też inne również sobie tak dobrze poradzi DLA TEGO UWAŻAM ŻE MOŻLIWOŚĆ WYBORU JEST DUŻO LEPSZA od jej braku!

  • Anonim (A7w5ac), 2015-11-19 14:35 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (AjWoVh) napisał(a):

    a jeszcze taka informacja mój syn na bank będzie miał krzywy kręgosłup...jednego dnia ma ze sobą do zabrania: 2 książki do j.pol+zeszyt+ćwiczenia,ksiązkę do matem.+zeszyt+ćwiczenia,
    książkę do religi+zeczyt+ćwiczenia,ks.do angielskiego+ćwiczenia+zeszyt,i w ramach 45 minutowego relaksu stój na basen!!!!

    Pochwal sie swoim wykształceniem.

  • Anonim (e3Fh9Z), 2015-11-19 16:06 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Moim zdaniem to bardzo dobrze, bo sześciolatki nie sa nalezycie przygotowane do obowiazków. Trzeba dac rodzicom wybór.
    ___________________
    Szukasz dobrej pracy? Postaw na profesjonalne CV: https://kreatorzykariery.pl/profesjonalne-cv-opis

  • Anonim (A7w5cf), 2015-11-19 16:31 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (A7w5ac) napisał(a):

    Pewnie masz osobisty uraz do nauki - szkoły? "Nieuctwo" i lenistwo nie jest dziedziczone - bez obaw.

    w takim razie możesz bez obaw płodzić potomków, będą z nich ludzie

  • Anonim (A7w5ac), 2015-11-19 16:45 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (A7w5cf) napisał(a):

    w takim razie możesz bez obaw płodzić potomków, będą z nich ludzie

    Rodzice nie mieli do szkoły "pod górkę" to i dzieci nie mają problemów z nauką.
    Swoje dopiero pełnoletnie wyślij do szkoły. Załatw zaświadczenie w poradni i ogłoś sukces wychowawczy.

  • Anonim (A7w5ac), 2015-11-19 16:58 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (A7w5cf) napisał(a):

    no to wysyłaj tam swojego 6-latka, a od innych sie .....

    Najpierw napłodziłeś a teraz masz problem. Wcześnie trzeba było myśleć i wybrać chociaż mądrzejszego drugiego rodzica.
    Sam miałeś do szkoły "pod górkę"?

  • Anonim (AN0np5), 2015-11-19 17:33 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (ALlzYi) napisał(a):

    Jakbys mial dziecko w zerowce to wiedzialbys ze slaczki to oni juz teraz robia i licza a w szkole sie ucza a z odrabianiem lekcji leci dziecku dobre pol dnia wiec nie pisz glupot ze szkola niewiele rozni sie od przedszkola. Sam zaczales szkole po staremu czyli w wieku 7 lat wiec ciekawe czy bylbys zadowolony gdybys musial isc rok wczesniej.

    Pół dnia? To faktycznie dziecko jest zupełnie nie przygotowane do szkoły.Trzeba było pójść do poradni, wziąć zaświadczenie o braku gotowości szkolnej i zostało by w przedszkolu.Do kogo masz pretensje? Trzeba było pomyśleć a nie teraz pisać że dziecko pół dnia siedzi przy zadaniu domowym. Myślę jednak, że tutaj bardziej chodzi o to, że Ty musisz siedzieć ze swoim dzieckiem przez kilka godzin.

  • Anonim (ALlzYi), 2015-11-19 19:31 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czytaj ze zrozumieniem. Nie pol dnia odrabia lekcje tylko pol dnia leci razem ze szkola.

  • Anonim (A7w5cf), 2015-11-19 23:43 Cytuj Zgłoś nadużycie
    (A7w5ac) napisał(a):

    Rodzice nie mieli do szkoły "pod górkę" to i dzieci nie mają problemów z nauką.
    Swoje dopiero pełnoletnie wyślij do szkoły. Załatw zaświadczenie w poradni i ogłoś sukces wychowawczy.

    Nie twoje dzieci, nie twoja sprawa, a tym bardziej nie sprawa urzędników.

  • 1
  • 2

Reklama