Kierunek: lewo

Dyskusja dla wiadomości: Kierunek: lewo.


  • adam.m, 2009-07-23 13:48 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To zdaje się miało być śmieszne...chyba po odpowiedniej dawce etanolu. Nuda!p.s - proszę wstawić brakujące przecinki i nie zaczynać tylu zdań od "i".

  • Joanna, 2009-07-23 14:12 Cytuj Zgłoś nadużycie

    "A lewa tutaj po tej samej stronie, co w Polsce? — zadała pytanie Zagadka Inteligencji Ludzkiej. ". Pytanie jak najbardziej uzasadnione. Podobno kiwanie głową oznaczające u nas tak, w Bułgarii jest oznaką przeczenia i na odwrót. Dlaczego zatem lewa nie miałaby być po prawej?

  • Krol (ANI1Ns), 2009-07-23 14:28 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Adamie, prosze nauczc sie poprawnie pisac, zanim zaczniesz udzielac rad ludziom lepiej wyksztalconym od Ciebie.2009-07-23, 14:31Joanno, pytanie nieuzasadnione. O ile kiwanie moze zostac odebrane roznie, o tyle wskazanie reka kierunku na calym swiecie oznacza to samo. Irracjonalne jest tez pytanie polskiej pilotki w polskim jezyku czy lewo znaczy lewo...

  • Joanna, 2009-07-23 14:41 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Próbowałam zwrócić uwagę na to, że to co dla jednych jest oczywiste, dla innych wcale takie nie jest i zawsze znajdzie się ku temu uzasadnienie, na co trzeba brać poprawkę.2009-07-23, 14:42Zwłaszcza kiedy jest się pilotem wycieczek.

  • Xyz (AmRLSs), 2009-07-23 17:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W Bułgarii lewo a w Polsce oznacza prosto.

  • Kacha (A7fMQO), 2009-07-23 22:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie, prawo oznacza prosto. Chyba... A z kiwaniem głową to fakt. Myślę, że osoba z tej zacnej anegdoty po prostu słyszała, że w języku bułgarskim (w końcu spokrewnionym z naszym dość blisko) jest kilka takich pułapek językowych. Może zbyt duży był ten skrót myślowy, który objawił się w jej pytaniu, ale naprawdę średnio śmieszna jest dla mnie ta historyjka. Powiem inaczej - od lat uczę języka polskiego jako obcego. W środowisku lektorów języka polskiego są tysiące rożnych anegdot związanych z pomyłkami językowymi. Można się z nich śmiać do rozpuku - jedna pochodzi ze szkoły przy uni we Wrocku - na koniec kursu studenci przynieśli lektorce bukiet z szarfą "Ostatnie pożegnanie". Znali język na tyle, by rozumieć, co jest tam napisane. Nie znali go na tyle, by rozumieć kontekst, w jakim się używa takiego sformułowania. Śmieszne? Mnie się wydaje, że bardzo, ale chyba nie warto byłoby z tego stworzyć opowieści o tym, jacy to ludzie są mało inteligentni!

  • Joanna, 2009-07-24 07:08 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Święte słowa, pani Kacho, święte słowa...

  • Reklama

  • Zuzanna (AN0trf), 2009-07-24 16:46 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pani Grażyno nie tylko świetnie napisana historia ale przy okazji niezwykły socjologiczny eksperyment Pani się udał. Te wpisy pod felietonami. Bajka.

  • Kanapka (AN0WiE), 2009-07-24 22:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zwłaszcza, że tych wpisów są tysiące! Jak na eksperyment socjologiczny, dużo!

  • adam.m, 2009-07-24 23:03 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jaka jakość, tyle wpisów:P

  • Mała czarna (AN0rRW), 2009-07-25 11:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Na całe szczęście tak mało wpisów. Felietony nie dla idiotów! Dla mnie te "naukowe" wyjaśnienia dlaczego idiota ma prawo być idiotą, bo w Bułgarii kiwa się zamiast kręcić i takie tam to prawdziwa uczta.

  • Ciekawski (AkNkSQ), 2009-07-25 11:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A na Krępnicy, przepraszam kto tak śmieci?

  • Mała czarna (AN0rRW), 2009-07-25 12:19 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pewnie idioci.2009-07-25, 12:23I to na lewo i prawo :).

  • Kanapka (AN0WXc), 2009-07-25 13:43 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Oj, mała czarna, a dla Ciebie jakieś wyrwane z kontekstu zdanko, które może po prostu oznaczać, że ktoś np. Czuje się w innym kraju nieco zagubiony, od razu oznacza, że można na tej podstawie napisać tekst o turyście-idiocie? Nie twierdzę, że takich nie ma. Nie uważam również, że opisywana persona była superinteligentna. Mam tylko po prostu nieco zamało przesłanek. No i zmęczyła mnie już dość powtarzalna formuła felietonów. I tłumaczenia, że gdzieś się kręci, a gdzieś kiwa, nie są "naukowe", tylko oparte na jakimś doświadczeniu i wiedzy. Tak jak z tym nieszczęsnym "szukać" w Czechach, gdzie nas Polaków bierze się za wulgarusów, a w najlepszym razie po prostu się z nas śmieje. A mimo to czasem się tam zapominamy i wciąż sięgamy po stare dobre szukać. Ciekawam, ile powstało na ten temat w Czechach felietonów? Felietony nie dla idiotów, ale ciągle o idiotach. Po co to nieidiotom? Czyżby potrzebowali się ciągle utwierdzać w swoim nieidiotyzmie?

  • Polonistka (A7w0mb), 2009-07-26 04:10 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Po namyśle stwierdziłam, iż ten felieton to jest zwykły bełkot grafomana. Tyle na ten temat. Co do reszty - myślę, że prawdziwi felietoniści mają jakiś pazur, swój styl i coś, co sprawia, że aż chce się skończyć, tutaj mamy zupełną nudę i grafomanię. Aż wstyd, że nazywa sięto felietonem, ponieważ już w gimnazjum dzieci piszą podobnie.

  • 1
  • 2

Reklama