Turyści w Bolesławcu

  • Anna (AN0mav), 2008-08-01 21:16 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Dzisiaj poproszono mnie o zabezpieczenie 12 miejsc noclegowych przejazdem przez B-c w przystępnej cenie. Grupa emerytów z W-wy robi objazdówkę po ciekawych miastach Dolnego Śląska. Odpisałam: w cenie do 50-ciu zł miejsc noclegowych brak. Nie ma też żadnych ciekawych propozycji na spędzenie wieczoru z piątku na sobotę (nie myślę o piwie i grillu). I tak postanowiono: wiadukt zobaczymy przejeżdżając i na tym skończy się spotkanie z naszym ponoć pięknym miastem. A o bazie turystycznej (czyli możliwości noclegu) może pomyślą przyszli wizjonerscy włodarze miasta.

  • K (AtPy9A), 2008-08-01 21:34 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zgadzam się z pewnymi kwestiami. I nie chodzi tutaj już o wzgląd na turystów, ale na nas mieszkańców. Co ztego, że jest ileś tam barów, skoro nie ma w nich żadnego klimatu. Co z tego, że mamy ładny rynek, skoro pełno tu banków, butów i innych niepotrzebnych sklepów? Gdzie w mieście parki, w których mozna by przysiąść i odpocząć- brak ławek, pełno żuli, brudu i śmieci. Marzą mi sie tutaj klimatyczne miejsca- kameralne kafejki, tematyczne bary, i racja. Sklepy z pamiatkami, a nie tylko z ceramiką. Bolesławiec ma wiele uroku. Ale niestety nie jest on wykorzystywany...

  • Jas, 2008-08-02 14:00 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Napisal. "~Xd. Bolesławiec. 83. X. X. 38. 29 lipca, 18: 51. B-c to dziura: ]trzeba jak najszybciej z tad wyjezdzac; p. ". Masz racje, ja to zrobilem 20 lat temu i ne zaluje. Teraz jak wracam czasami do Boleslawca, to oprocz tego ze farba z budynkow zeszla, to nic wiecej sie nie zmienilo-moze niewiele. Wieje szaroscia i ogolnym „syfem", ktory zabija miasto i mieszkancow. Wiec do czego turysci maja przyjezdzac i co podziwiac? Maja zwiedzac koscioly i krzyze czy podziwiac „osiagniecia" ksiecia Romulusa?

  • Mamut (ALahUt), 2008-08-02 21:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Od dwóch lat nie mieszkam w Bolesławcu, ale zawsze będzie to dla mnie jedno z najpiękniejszych miast Polski. Gdyby nie sprawy rodzinne nigdy bym z tego miasta nie wyjechała. Jest zadbane, dużo zieleni i jest co zwiedzać. Miasto jest coraz piękniejsze, jestem w Bolesławcu prawie co miesiąc i widzę jak sie zmienia na korzyść. Rynek, oświetlenie Rynku, wiaduktu i innych miejsc nadaje miastu specyficzny klimat. No i te piękne okolice, lasy, woda. Jest gdzie chodzić, jeżdzić na rowerze, pływać. Wiadomo, że jest mnóstwo do zrobienia. Chętnie bym przyjechała na dłużej, ale noclegi są bardzo drogie. W lecie można by było rozbić namiot na polu namiotowym, ale czy takowe istnieje. No i jak tu zatrzymać sie w Bolesławcu, kiedy nie ma gdzie przespać np. Jednej nocy. Noclegi są stanowczo za drogie.

  • Oko (AtPx6z), 2008-08-03 14:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Mieszkam tu juz 28 lat i nic sie nie zmienia, szczegolnie dla osób mlodych: ( ( (zero rozrywki gdzie jest jakies lodowisko obiekt sportowy albo ciekawe baseny wszedzie tylko knajpki i browar dajcie spokój :(.

  • Zorientowana (AN0lIW), 2008-08-06 15:58 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A cóż sami dla tego mista zrobiliście drodzy przedmówcy? Ja się w tym mieście urodziłam i jest to moje misto, w nim żyje i pracuję mimo że mogłam na stałe zostać w jednym z najpiępniejszych miejsc świata. Wróciłam i usiłuje zrobić ile tylko mogę aby dołożyć choćby mały kamyk by to miasto kwitło. Nie utyskujcie więc i postarajcie się być lokalnymi patriotami choćby takimi, że skoro tu żyjecie i pracujecie nie róbcie zakupów w Gerliz i innych Wrocławiach, Legnicach. W ten tak drobny sposób również podnosicie możliwości dla miasta, bowiem ci którym dajecie zarabiać tu - tu płacą swoje podatki i tp. PS nie mam nic wspólnego z branżą handlową. Ale mam zwykły rozsądek i staram się go wykorzystywać.

  • Zorientowana (AN0lXf), 2008-08-06 15:59 Cytuj Zgłoś nadużycie

    A cóż sami dla tego mista zrobiliście drodzy przedmówcy? Ja się w tym mieście urodziłam i jest to moje misto, w nim żyje i pracuję mimo że mogłam na stałe zostać w jednym z najpiępniejszych miejsc świata. Wróciłam i usiłuje zrobić ile tylko mogę aby dołożyć choćby mały kamyk by to miasto kwitło. Nie utyskujcie więc i postarajcie się być lokalnymi patriotami choćby takimi, że skoro tu żyjecie i pracujecie nie róbcie zakupów w Gerliz i innych Wrocławiach, Legnicach. W ten tak drobny sposób również podnosicie możliwości dla miasta, bowiem ci którym dajecie zarabiać tu - tu płacą swoje podatki i tp. PS nie mam nic wspólnego z branżą handlową. Ale mam zwykły rozsądek i staram się go wykorzystywać.

  • Reklama

  • Zocha (Are8ws), 2008-08-07 12:26 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To co, w imię patriotyzmu lokalnego mam kupować ten chłam, często za niemałe pieniądze, żarty jakieś. Niech się lokalni sklepikarze itp. Trochę postarają, to będą zyski, podatki.

  • Polka (AN0r11), 2008-08-07 14:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Do Zorientowanej: miłość do lokalnej społeczności to ejdno, a rozsądek to drugie. Robię zakupy w bolesławieckich marketach, w piekarnii obok basenów, w sklepie-piekarni na Karola -Miarki oraz w warzywniaku „po schodkach „koło szklarza i na Prusa. Czasami na rynku, jak jest czynny gdy wracam z pracy. Spostzreżenia sa takie: Obsługa w małych punktach: oba warzywniaki i piekarnie przesympatyczna; stara obsługa na Karola Miarki też ok, ale młode panny zmanierowane i niegrzeczne, że o spadku jakości DROGIEGO Pasterskiego nie wspomnę, natomiast dwa nasze markety? O zgrozo! Towar na granicy zepsucia a obsługa łaskę robi, ze pracuje [ panie na kasach. Naburmuszone]; w TESCO w godzinach szczytu 2 kasy czynne... Tymczasem jadę do Gorlitz: ceny ubrań niższe niż w Bolesławcu! Butów dla dziecka pełna rozmiarówka i nikt się nie krzywi, ze 30 minut przymierzamy, w markecie wszystkie kasy czynne i płacę niższy rachunek niż w sklepie w Boleśławcu, a dodatkowo towar śweiży i mila obsługa; ZOO w Górlitz kosztuje na cały dzień 12 złotych dla rodzica, maluchy do pewnego wieku nie płacą, czysto i miło mimo, ze mówię tylko po polsku. Ja mogę lubić nasze miasto, ale milej i czyściej i kulturalniej czuję się 40 km stąd. To tak blisko, że bolesławeieccy pracownicy i handlowcy mogą sobie wycieczkę zrobić i się nauczyć kultury! Też higieny osobistej. Często nie da się wsyatćw kolejce tak ludzie śmierdzą. Nie potem, bo to naprawdę rozumiem, ale. Brudem. I mnie wstyd, gdy idę ze znajomymi „nie stąd" przez bolesławiecki rynek: zasikane bramy i obskurne podwórka [ zała 1-go maja, tył Prusa wygglądają jak bieda=dzielnice z odrapanym tynkiem ].

  • Zelda 50 (A4XhZa), 2008-08-09 16:51 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To prawda, nie jestem na codzien w boleslawcu, ale co z tego ze oswietlaja domy jak nie sa pomalowane i reszta domow nie w rynku ale turysci chodza tamtedy tez obskurna, ulica Sadowa, Teatralna Daszynskiego i inne przylegajace do rynku, wstyd! A juz nie mowiac o podworkach. Nie chca brac przykladu z innych miast jak Gorlitz, ale pretnsje maja. Musimy sie jeszcze duzo nauczyc, nie wstydzic sie brac przyklad od innych i patriotyzm nie pomoze ale kogos z dobra glowa i. Dobrego gospodarza miasta.

  • Xyz (AN0oVd), 2008-08-09 22:47 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Czytając te opinie wydaje się, że sporo przedmówców nie bardzo wie co znaczy postawione pytanie-czy miasto jest atrakcyjnie turystycznie. Oczywiście że jest bardzo atrakcyjnym miastem i posiada wiele walorów. Druga strona to to, że nie potrafi się zareklamować i nie robi nic by te walory wykorzystać. To jest chyba problem by potrafic wyjść na przeciw potrzebom turysty. Myślę, że tutaj ma dużo do powiedzenia wydział promocji miasta. Skoro juz taka jednostka w mieście istnieje to wszystkie tego rodzaju uwagi powinni bacznie przesledzić. Każdy zwrócił na coś uwagę i sa to niby drobnostki ale ważne. Powtarza się problem brudu, ciemności, reklamy itp. By zobaczyc rynek ktorym jakos zbyt wiele mieszkańców się nie zachwyca to musi byc coś co nie odstrasza już na rogatkach, musi być to coś co przyciąga i robi pozytywne wrazenie. Na to składa się wiele czynników np. Informacja turystyczna, mapy, foldery, opisy tras, standard i ceny usług hotelowych i gastronomicznych, parking dla chociazby 1lub 2 autokarów itp, itd. Myślę, że wiele też mozna poprawić nie ponosząc dużych nakładów bo chyba wszystkim powinno zależeć na tym by turyści nas odwiedzali i wracali ponownie. To jest najlepsza reklama.

  • Klient (AN0rRQ), 2008-08-10 01:25 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Ad. Rogatek. Wstyd wstyd wstyd: kto zezwolił na odstraszające od ceramiki wyroby ceramiczne ' na postumentach „. O niebo lepszy jest produkt nie ceramiczny lecz imitacja garnek obok mostu, na rondzie! A wydział proomocji miasta? To coś takiego u nas istnieje? Mam nadzieję, ze to wolontariat, ze nie płącimy za coś, czego nie ma.

  • Mąka xd (AN0W5O), 2008-08-10 12:32 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak się gdzieś zrobi wielkie centrum handlowe w tym zadupiu bolesławcu to i sklepów obuwniczych w rynku będzie mniej! Ale to marzenie. Jak u nas nawet porządnego basenu nie ma to o centrum można zapomnieć.

  • Shi (e5yXV6), 2008-08-11 16:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    W Bolesławcu nic nie ma, nawet młodzieży. Pozostały tylko Nasze Serca i wspomnienia krążące gdzieś po osiedlowych ławkach...

  • Turysta z nad morza (ANOOaL), 2008-08-12 10:53 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Największą letnią atrakcją turystyczną są zewnętrzne pijalnie piwa czyli tzw. Ogródki piwne w otoczeniu odrapanych kamienic.

Reklama