Razy spadające na Piotra Romana zaskakująco pasują do tego, co ostatnio wyczynia drużyna Jana Russa. Czym bolesławieckie Prawo i Sprawiedliwość wali w prezydenta?
Pierwsze przyłożenie: PiS zarzuca Romanowi, że podporządkował sobie osoby płacące za tablicę.
Drugie przyłożenie: PiS twierdzi, że Roman torpedował ich pomysły dotyczące projektu i miejsca wmurowania tablicy.
Trzecie przyłożenie: PiS jest przykro, że Roman wykorzystał odsłonięcie tablicy do własnych celów.
Poniżej materiał wideo z konferencji prasowej, na której Jan Russ dwa dni temu tłumaczył, że bojkot odsłonięcia tablicy związany był m.in. z niedoszłą koalicją w powiecie, a potem zaprzeczył i stwierdził, że nie było to z tym związane.