Kierowca ciężarówki wpadł, gdy... popalał trawkę na A4

Ciężarówka
fot. KMP Wrocław Mundurowi: – Ciężarówką odjechał inny kierowca, a podejrzany zakończył dzień w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
istotne.pl 183 policja, a4, narkotyki

Reklama

Wrocławska drogówka każdego dnia przeprowadza dziesiątki kontroli drogowych. – Jedna z takich kontroli dotyczyła kierującego pojazdem ciężarowym, który zatrzymał się na chwilę, na pasie awaryjnym autostrady A4 – informuje asp. Aleksandra Pieprzycka z Sekcji Prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – W pewnym momencie, gdy tylko 37-latek uchylił drzwi ciężarówki, powód postoju był znany. W aucie unosiła się charakterystyczna woń palonej marihuany.

Policjanci szybko zlokalizowali źródło zapachu. Był nim niedopalony skręt. Rzeczniczka: – Kierowca przyznał funkcjonariuszom, iż zawiera on marihuanę, której zapas przewoził w znalezionym przez mundurowych szklanym słoiku. Policjanci wraz z zatrzymanym pojechali do najbliższego komisariatu, gdzie badanie przy użyciu testera narkotykowego potwierdziło jego słowa.

Jakby tego było mało, 37-latek miał zatrzymane prawo jazdy. Za co? Tu zaskoczenia nie będzie: za prowadzenie auta pod wpływem środków odurzających.

Aspirant A. Pieprzycka: – Ciężarówką odjechał inny kierowca, a podejrzany zakończył dzień w policyjnym areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.

Reklama