Staranował bramę i ukradł koparko-ładowarkę. Potem… kopał rowy, by lepiej ukryć łup

Koparko-ładowarka
fot. KPP Zgorzelec Teraz 37-latkowi grozi kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, kradzież, wandal

Reklama

Policjanci z komisariatu w Nowogrodźcu w wyniku szeregu czynności ustalili, że mieszkaniec powiatu lwóweckiego dokonał kradzieży koparko-ładowarki należącej do miejscowej firmy zajmującej się m.in. konserwacją urządzeń wodnych.

Mundurowi:

37-latek pod osłoną nocy wszedł na teren zakładu i dokonał kradzieży maszyny budowlanej o wartości ponad 100 tysięcy złotych. Chcąc wyjechać z ogrodzonego terenu, sprawca staranował bramę i odjechał w kierunku sąsiedniego powiatu.

Gdy podejrzany dotarł do drogi gruntowej, wykopywał co jakiś odcinek rowy, aby utrudnić dotarcie do miejsca ukrycia łupu. Bolesławieccy funkcjonariusze: – Mieszkaniec powiatu lubańskiego, który zauważył maszynę, powiadomił Policję.

I dodają:

Efektem współpracy funkcjonariuszy z Nowogrodźca i Lubania było zabezpieczenie i zwrócenie właścicielowi mienia utraconego w wyniku przestępstwa.

37-letni złodziej, mieszkaniec powiatu lwóweckiego, usłyszał dwa zarzuty: kradzieży maszyny wartej 105 tys. zł i zniszczenia bramy. (Straty w tym drugim wypadku oszacowano na 10 tys. zł).

Teraz podejrzanemu grozi do pięciu lat odsiadki.

(Zdjęcie poglądowe: archiwum).

Reklama