Cała historia zaczęła się w sobotę, 13 maja w Chojnowie. Kompletnie pijany mieszkaniec tego miasta wszczął awanturę w domu. Na miejsce wezwano policję.
Chojnowianin, który miał około 3 promila alkoholu w swoim organizmie, został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie w KMP Legnica. Tam 63-latek zasłabł. Mimo prób reanimacji mężczyzna zmarł.
Ustalono już, że do zgonu doszło z przyczyn naturalnych, niemniej sprawę bada tamtejsza prokuratura.