Choć dla drzew jest śmiertelnym zagrożeniem, powodując chorobę zwaną brunatną zgnilizną drewna i doprowadzając drzewo do śmierci, to dla ludzi jest smacznym grzybem jadalnym. Jednak aby go zjeść, należy wcześniej poddać go obróbce termicznej (gotować przez 15-20 minut, po czym odlać wodę, w której się gotował). Dopiero po tym można się zabrać za przyrządzanie żółciaka siarkowego. Z grzybka można zrobić kotleta, flaczki, można go też zamarynować.
Należy jednak podkreślić, że do jedzenia nadają się tylko młode osobniki, miękkie w dotyku i o intensywnej barwie (takie jak na zdjęciach). Gdy grzyb jest starszy, staje się bledszy i robi się twardy i łykowaty, co powoduje, że jest niesmaczny.
Gdzie i kiedy szukać żółciaków siarkowych?
Grzyby pojawiają się głównie na pniach, komarach, kłodach drzew liściastych (np. dąb, wierzba) w maju i w czerwcu. Można je spotkać w parkach (w centrach miast) i przy ruchliwych drogach. Nie polecamy zbierać żółciaków rosnących na cisach i robiniach, ponieważ te drzewa są trujące.
Swoją nazwę żółciaki zawdzięczają barwie i zapachowi. Zapach siarki jest wyczuwalny zwłaszcza w czasie obgotowywania grzyba. Miąższ grzyba przypomina mięso drobiowe, dlatego nazywany jest leśnym kurczakiem.
Gdy żółciaki są młode, mają intensywną żółtą lub pomarańczową barwę i właśnie wówczas najlepiej je zbierać w celach konsumpcyjnych. Oczywiście nie polecamy też zbierać tych grzybów w miejscach, gdzie mogą być zanieczyszczone (np. przy ruchliwych drogach).