Manufaktura w Bolesławcu po raz kolejny zaprosiła na firmową wigilię żołnierzy US Army. Cel? Zaprezentowanie Amerykanom polskich tradycji bożonarodzeniowych i wsparcie ich w czasie świąt, które wojskowi spędzą z dala od domu. To ważny gest, tym bardziej że to właśnie obywatele USA są głównym kontrahentem zagranicznym Manufaktury.
Spotkanie wigilijne połączone zostało z warsztatami ceramicznymi, w trakcie których Amerykanie mieli okazję własnoręcznie wykonać m.in. ozdoby świąteczne. Te trafią do ich rodzin.
Na ppłk. Alexie Tignorze z 1 Dywizji Piechoty największe wrażenie zrobiła rodzinna atmosfera spotkania i zwyczaj dzielenia się opłatkiem. (Podpułkownik A. Tignor nigdy nie spotkał się z taką tradycją).
Inaczej było w przypadku starszego sierżanta Joe Labutki, który ma słowackie korzenie, dlatego polskie tradycje bożonarodzeniowe nie były dlań zaskoczeniem.
Obaj amerykańscy żołnierze zgodnie podkreślili, że tęsknią za rodzinami, ale dzięki tego typu spotkaniom czują się częścią bolesławieckiej społeczności. Jak natomiast dodał st. sierż. J. Labutka, po warsztatach w Manufakturze żołnierze nabrali większego szacunku dla pracy ceramików. I na pewno kupią wiele wyrobów z bolesławieckiego złota.