Przyjęta regulacja ma na celu rozdzielenie terminów wyborów parlamentarnych i samorządowych. Jedne i drugie wybory, zgodnie z kalendarzem wyborczym, powinny odbyć się jesienią 2023 r. Prawo i Sprawiedliwość chce żeby samorządowe odbyły się wiosną 2024 r. Wiosną mają się też odbyć wybory do Europarlamentu.
Za przyjęciem ustawy opowiedziało się 231 posłów, przeciw było 209 posłów, a od głosu wstrzymała się 1 osoba. Teraz ustawą zajmie się Senat.
Jak czytamy w serwisie Onet.pl:
Wcześniej w środę wszystkie kluby i koła opozycyjne opowiedziały się przeciw projektowi ustawy o wydłużeniu kadencji samorządów do wiosny 2024 r. Padły z ich strony propozycje skrócenie kadencji samorządów lub kadencji Sejmu, by uniknąć nachodzenia się wyborów. Za projektem jest tylko klub PiS.