Za pomocą młotka włamał się do auta, ukradł narzędzia. Potrzebował kasy na… wyprawkę dla dziecka

Podejrzany
fot. KPP Lubin 29-letniemu mężczyźnie grozi teraz kara od roku do nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, kradzież, włamanie

Reklama

Lubińscy kryminalni pracowali nad sprawą kradzieży z włamaniem do samochodu marki Renault. – Jak ustalili policjanci, sprawca za pomocą młotka wybił szybę w tylnych drzwiach pojazdu, a następnie ukradł znajdującą się w środku piłę do betonu i inne elektronarzędzia – informuje asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Wartość strat właściciel wycenił na kwotę 33,5 tysiąca złotych.

PodejrzanyPodejrzanyfot. KPP Lubin

Kryminalni w wyniku pracy operacyjnej już dwa dni po zdarzeniu ustalili podejrzanego o ten czyn mężczyznę. Okazał się nim dobrze znany mundurowym 29-letni mieszkaniec Lubina.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Przyznał się do winy. Rzeczniczka: – Oświadczył policjantom, że skradzione elektronarzędzia szybko sprzedał przypadkowo napotkanemu mężczyźnie, gdyż potrzebował gotówkę na wyprawkę dla swojego nowo narodzonego dziecka.

Teraz zatrzymanemu grozi do 10 lat odsiadki.

Reklama