Do zdarzenia doszło 3 lutego. Ratownicy z GOPR Karkonosze:
(…) o godzinie 19:00 do Stacji Centralnej dotarła informacja o dwóch turystach, którzy zabłądzili w rejonie czerwonego szlaku nad Kotłem Małego Stawu.
Jak ustalił reporter RMF FM, panowie „w spodniach dresowych i zwykłych kurtkach” próbowali wejść na Śnieżkę.
Ratownik dyżurny próbował poprowadzić turystów w bezpieczne miejsce zdalnie. Karkonoski GOPR: – Jednak po ok. 20 minutach turyści zgłosili, że jeden z nich opadł z sił i nie jest w stanie kontynuować marszu.
Na miejsce ruszył zatem zespół ratowników z Karpacza. W tym czasie do wyziębionych mężczyzn dotarł inny turysta, pan Artur, wyposażony w rakiety śnieżne. On pomógł wspomnianej dwójce wrócić do skrzyżowania szlaków przy Spalonej Strażnicy i został z nimi do przyjazdu GOPR.
Gdy goprowcy przybyli na miejsce, stan jednego z turystów wskazywał na hipotermię drugiego stopnia. Ratownicy: – Po zabezpieczeniu termicznym ewakuowano turystów do Schroniska Strzecha Akademicka, tam wstępnie ogrzano najciężej wychłodzonego i kontynuowano ewakuację do Karpacza. Drugi turysta pozostał w schronisku do rana.
I dodają:
Turystę z hipotermią przekazano do zespołu PRM w Stacji Ratunkowej Karpacz. Po ogrzaniu w trakcie przekazywania do pogotowia ratunkowego temperatura ciała mężczyzny wynosiła 32⁰C. Akcję zakończono o godzinie 1:00 w nocy.
Oraz apelują:
Wybierając się w góry, (...) należy dobrze się przygotować, odpowiednio zaplanować i zapoznać się z trasą.
Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie GOPR Karkonosze.
GOPR o akcji