Ceny na stacjach paliw zmieniają się jak w kalejdoskopie. W tym roku benzyna była już tańsza od oleju napędowego. Potem się z nim zrównała i przez krótki czas była nawet droższa. Teraz znowu jest tańsza i to aż złotówkę na litrze. Ostatni trend na stacjach paliw jest taki że benzyna tanieje, a olej drożeje. Trudno wytłumaczyć z czego to wynika. Wyprodukowanie benzyny jest bardziej skomplikowanym procesem niż wyprodukowanie oleju napędowego.
Ceny za litr paliwa na stacji Lotos w Bolesławcu, przy ulicy Zgorzeleckiej z 28 sierpnia:
- Pb95 – 6,59 zł
- ON – 7,59 zł
- LPG – 3,09 zł
Z jednej strony kierowców benzyniaków cieszy spadek cen tego paliwa (przypomnijmy, że benzyna już kosztowała około 8 zł za litr). Z drugiej jednak strony drożeje olej napędowy, a to na nim opiera się gospodarka, transport towarów i osób. Drożejący olej napędowy powoduje wzrost kosztów i ogólny wzrost cen, co dotyczy nas wszystkich, niezależnie na jakim paliwie jeździmy. Ten fakt optymizmem nie napawa.