Uciekał przed policją nieubezpieczonym jednośladem z lewymi blachami. Grozi mu do 5 lat więzienia

Motorower
fot. KPP Złotoryja Policja przypomina, że od 2017 roku obowiązuje przepis mówiący o tym, że kierowca, który nie zatrzyma się do kontroli, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5.
istotne.pl 183 policja, pościg

Reklama

Do zdarzenia doszło na terenie gminy Zagrodno (powiat złotoryjski). Tamtejsza drogówka postanowiła zatrzymać do kontroli motorower. Mundurowi włączyli sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu. – Reakcja kierowcy była kompletnie odwrotna – informuje młodszy aspirant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

I dodaje:

Pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nadawanych z policyjnego radiowozu kierowca zaczął uciekać: początkowo drogą asfaltową, a następnie drogą polną i polem uprawnym. Po kilkuset metrach 29-latek został zatrzymany przez policjantów.

Motorowerzysta, uciekając, nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń ciała. Co ciekawe, był trzeźwy.

Szybko wyszło na jaw, dlaczego mężczyzna próbował umknąć policji. Pojazd, którym się poruszał, nie był bowiem ubezpieczony i nie miał aktualnych badań technicznych. Mało tego, blachy zostały przełożone z innego jednośladu.

Rzeczniczka:

W sprawie policjanci prowadzą dalsze czynności, a o losie 29-latka będzie decydował sąd. Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara finansowa z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, kara pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

I dodaje:

Przypominamy, że od 2017 roku obowiązuje przepis mówiący o tym, że kierowca, który nie zatrzyma się do kontroli pomimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych i tym samym zmusi funkcjonariuszy do podjęcia pościgu, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Oprócz tego, sąd obligatoryjnie wyda zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od roku do 15 lat.

Reklama