32-letni bolesławianin uległ poważnemu wypadkowi, spadł z wysokości. Pomóżmy panu Tomkowi stanąć na nogi

Pan Tomek
fot. zrzutka.pl Tekst publikujemy na prośbę Czytelnika.
istotne.pl 183 wypadek, charytatywność

Reklama

Jak czytamy na portalu zrzutka.pl:

Nazywam się Tomek, mam 32 lata. Do niedawna byłem szczęśliwym, pełnym energii chłopakiem. Jestem w stałym związku, mam 4,5-letniego synka. Dnia 13 lutego br. uległem wypadkowi, spadłem z wysokości. Trafiłem do szpitala w Bolesławcu, po czym rozpoznano u mnie złamanie innego określonego kręgu szyjnego C6 z uciskiem na rdzeń, złamane C7 oraz kurczowe porażenie czterokończynowe. Zostałem przewieziony do Legnicy, po czym natychmiast mnie operowali i wstawiono mi implanty.

Przez 1,5 miesiąca leżałem na oddziale neurochirurgicznym w Legnicy, po czym zostałem przeniesiony na oddział rehabilitacji w Legnicy. Do tej pory nie odzyskałem czucia w nogach.

Chciałbym jak najszybciej wrócić do rodziny i bawić się z synkiem, biegać, grać w piłkę tak jak do tej pory. Bardzo bym prosił o pomoc w dalszej rehabilitacji.

Czytelnik, który powiadomił nas o sprawie, napisał tak:

Pomóżmy naszemu przyjacielowi stanąć na nogi.

Jak można pomóc?

Szczegóły na zrzutka.pl.

Odszkodowania Biuro Ronin Bolesławiec - www.biuroronin.plOdszkodowania Biuro Ronin Bolesławiec - www.biuroronin.plfot. istotne.pl

Reklama