Takiego początku piłkarskiej wiosny w wykonaniu BKS dawno nie było

Piłkarze BKS po zdobyciu gola w meczu z Prochowiczanką
fot. istotne.pl Ostatnie wyniki meczów piłkarzy Sebastiana Tylutkiego sprawiły, że o zespole zrobiło się głośno w dolnośląskim środowisku piłkarskim i kibicowskim.
istotne.pl 4 bks bolesławiec

Reklama

Remis z liderem (Karkonoszami Jelenia Góra 1:1) i zwycięstwo z wiceliderem tabeli grupy zachodniej IV-ligi (Prochowiczanką Prochowice 2:1) to miła niespodzianka nie tylko w Bolesławcu, ale i w całym piłkarskim okręgu. O tym się mówi, pisze i dyskutuje.

Klub, który w porównaniu z innymi klubami IV-ligowymi w regionie, ma skromny budżet, a grę opiera przede wszystkim na swoich wychowankach udowadnia, że można zbudować solidny zespół w oparciu o grę miejscowymi zawodnikami. Piłkarzom ze Spółdzielczej bardzo brakuje sztucznego, pełnowymiarowego boiska do treningów w okresie jesienno-zimowym. Jednak determinacja zarządu, trenerów i samych zawodników sprawiła, że mimo trudności wiosenna runda rozpoczęła się dla piłkarzy ze Spółdzielczej bardzo udanie.

Po remisie z Karkonoszami kibice (również ci na forach internetowych) zastanawiali się, czy ten wynik nie był czasem dziełem przypadku? Kolejny mecz z wiceliderem z Prochowic udowodnił, że nie był. Wręcz przeciwnie. Piłkarze BKS, podobnie jak w meczu z liderem z Jeleniej Góry, zagrali niesamowicie zmotywowani. Taka gra i wyniki zaskakują tym bardziej, że w dotychczasowej historii, rundy wiosenne w wykonaniu BKS były zwykle ogólnie słabsze i z reguły gorsze niż jesienne.

Tym razem zespół zaczął rundę wiosenną z wysokiego C, co pozwala patrzeć z optymizmem na cel, jaki stoi przed zespołem – utrzymanie w Bolesławcu IV ligi. Pierwsza drużyna BKS, to ambitnie grający, młody zespół. Przez obecność w zespole wielu juniorów można stwierdzić, że jest to w tej chwili najmłodszy zespół (w sensie średniej wieku zawodników) grający w tej lidze. Młody zespół BKS gra miły dla oka, dynamiczny futbol. W ostatnich dwóch spotkaniach zagrał odważnie i bez kompleksów. Na taki BKS z pewnością czekali kibice śledzący grę i wyniki piłkarzy ze Spółdzielczej.

Jeżeli w najbliższą sobotę, 25 września, o godzinie 15:00, BKS podtrzyma dobrą passę w meczu z Górnikiem Złotoryja, będzie można napisać, że bolesławianie, to Rycerze Wiosny. Sobotni mecz z Górnikiem zostanie rozegrany na stadionie przy ulicy Spółdzielczej. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że w drużynie gości zagrają wychowankowie BKS: Daniel Ziółkowski i Oskar Małecki. Natomiast w BKS zagra Filip Zagórski, który w poprzednim sezonie grał w Górniku. Warto też dodać, że bramkarzem Górnika Złotoryja jest Michał Piotrowski, a w BKS, na pozycji pomocnika, gra jego brat Gabriel.

Zobacz zwycięską bramkę z ostatniego meczu BKS – Prochowiczanka Prochowice (Autor trafienia: Jakub Czarnecki. Asysta: Gabriel Piotrowski).

Reklama